Szarość, zieleń i poroża dzikich zwierząt. Tak właśnie można przedstawić uroczystość, którą Wam dzisiaj zaprezentujemy. Genialne połączenie bieli i czerni świetnie wybijało się na tle różnorodnych roślin. Nowoczesność niejedno ma imię, ale i świetnie koresponduje ze stylem boho. Czy można stworzyć nieoczywisty ślub? Oczywiście! Wystarczy tylko odejść od rutyny. Poszukać ciekawych rozwiązań, a przepis na oryginalny ślub sam się znajdzie. Przede wszystkim warto byście się zastanowili, co Wam w duszy gra. Gdzie jest klucz do sukcesu. Możliwe, że Wasze ciekawe podejście do świata samo podpowie, w którą stronę iść, by organizacja ślubu nie była dla Was męczarnią. Ta Para Młoda wręcz promienieje energią. Ogromny wpływ ma na to odpowiednie samopoczucie. Gdy jest pewność, że wszystko, co przygotowaliście zgadza się z Waszymi wyobrażeniami najważniejszego dnia w życiu, sukces macie murowany. Ta uroczystość odbyła się w duchu inności. Ślub w plenerze i totalnie awangardowe przyjęcie weselne. Choć można znaleźć tu wiele pozornie niepasujących do siebie elementów, całość wygląda obłędnie. Nowoczesne wnętrza w nieco industrialnym klimacie zostały świetnie udekorowane. Na stołach pojawiły się obrusy w biało-czarną kratę. Na nich kompozycje florystyczne jedynie w odcieniach zieleni. Dominowała w nich przepiękna agawa. Powtarzającym się motywem w aranżacji tego przyjęcia były metalowe geometryczne konstrukcje, które stanowiły zwisającą dekorację. Podobną konstrukcję zastosowano przy tworzeniu nietuzinkowego słodkiego stołu. Tu znalazła się taca apetycznych pączków i tortu w stylu naked cake zdobionego kwiatem agawy, geometrią i dwiema podobiznami mopsów. To nie jedyny motyw zwierzęcy, który wykorzystano przy tworzeniu tej aranżacji. Świetnie wkomponowały się również poroża. Te doskonale nawiązywały do ognistego charakteru Młodej Pary. Charakter świetnie został podkreślony poprzez stylizację Pana Młodego. Odszedł on od klasyki na rzecz czarnej koszuli z podwiniętymi rękawami, czarnych spodni i szelek. Do tego złota mucha, która świetnie wybijała się na tle monotonnej czerni. Panna Młoda podkreśliła swoja kreacją nie tylko piękne kobiece kształty, ale również swoje tatuaże. Odkryte ramiona i dekolt pozwoliły na wyeksponowanie misternie tworzonych dzieł sztuki. Sama suknia jest szalenie elegancką i klasyczną propozycją z trenem. Ta prostota w zderzeniu z całym przyjęciem prezentowała się wręcz genialnie. Długi welon dodawał delikatności Pannie Młodej, a bukiet z agawy i mikołajków podkreślał ogromną potrzebę wyrażania swojej indywidualności. Taki ślub jest tylko dowodem na to, że ślub nie musi się wiązać z tradycyjnymi rozwiązaniami. Wszystko to kwestia pomysłu i chęci.
1/5 Jesienny ślub
Jesień bardzo często kojarzy nam się z chłodem. Nieco psująca się aura za oknami, nakazuje narzucić na siebie ciepły koc i grzać się z kubkiem gorącej herbaty. Co wówczas, gdy Narzeczeni jesienią planują powiedzieć sakramentalne „tak”? Naszym zdaniem należy się cieszyć, bo jesień to chyba najbardziej klimatyczna pora roku pod względem romantyzmu. Jeśli nie wierzycie, ten reportaż ślubny z pewnością Wam to udowodni. Przede wszystkim to właśnie jesienią mamy nieograniczoną możliwość wykorzystania intensywnych odcieni czerwieni, złota i brązu. To tu spotykają się najcieplejsze barwy z rozproszonym światłem subtelnie przygasającego słońca. Jesień pozwala też na stworzenie aranżacji ślubu z wykorzystaniem motywu lasu. Nie tylko flory, ale również fauny. Ci Narzeczeni wykorzystali maski zwierząt, nawiązując do dzikości lasu. Rudość lisa została powtórzona również w stylizacjach orszaku ślubnego. Druhny włożyły suknie w kolorach ziemi, wzbogacając je o ciepłe bukiety z wiodącą proteą. Drużbowie wybrali garnitury w odcieniach czerni i grafitu. Kolor został wprowadzony dzięki jesiennym krawatom. Pan Młody ubrany był w szary garnitur z równie szarym krawatem. Szarość świetnie komponuje się z brązem, co Pan Młody wykorzystał w doborze skórzanej galanterii. Panna Młoda zjawiskowo wyglądała w białej koronkowej sukni ślubnej z głębokim wycięciem w dekolcie. W bukiecie ślubnym, poza proteą, znalazły się również jaskry i dalie w ciepłym bordowym i różowym kolorze. Ceremonia ślubu odbyła się w plenerze pod drewnianą konstrukcją ozdobioną kurtyną białego materiału i luźnymi kompozycjami kwiatowymi w odcieniach bordo, różu i czerwieni z przebłyskami żółci i pomarańczu. Także przyjęcie weselne odbyło się pod gołym niebem, a niebo rozbłysło nie tylko światłem gwiazd, ale i szalenie modnych sznurów żarówek. Bardzo minimalistyczna dekoracja drewnianych stołów objawiła się w rezygnacji z klasycznych weselnych obrusów na rzecz bieżników. W niewielkich, niskich kompozycjach florystycznych możemy odnaleźć proteę, jaskry i angielską różę. To pokazuje spójność w aranżacji przyjęcia ze stylizacją Panny Młodej i jej druhen. Na stołach pojawiły się również dynie, a koloru dodawały kieliszki z barwionego szkła. W dekoracji tego miejsca posłużyły także liście paproci, które możemy znaleźć nie tylko w kompozycjach kwiatowych, ale również w zdobieniach krzeseł Nowożeńców. Pomysłem godnym zapamiętania jest wykorzystanie drewnianych tablic, które posłużyły do wprowadzenia ślubnej kaligrafii i stworzenia planu stołów. Na jesiennym weselu nie mogło zabraknąć tortu w stylu naked cake zdobionego bordowymi i różowymi kwiatami. Patrząc na ten reportaż, ciężko więc uznać, że jesień to chłodna pora roku. Wyspecjalizowana AGENCJA ŚLUBNA pomoże Wam w organizacji ślubu i wesela na takim poziomie jak prezentowany poniżej reportaż.