Nie wiem jak to jest, ale za każdym razem, kiedy oglądam ślub w stylistce boho, to zadziwia mnie pomysłowość, kreatywność i różnorodność stylistyczna. Ten ślub to kolejna perełka w tym stylu. Właściwie każdy ślub boho jest perełką! Także polskie realizacje boho są niezwykłe. Przekonacie się o tym już we wtorek 17 marca, bo tego dnia premierę będzie mieć magazyn Bridelle WEDDINGS. Dzięki pokazywaniu tak pięknych realizacji, wierzę, że coraz więcej polskich Par będzie mieć odwagę realizować swoje marzenia o idealnym ślubie. Choćby był to ślub w lesie! Taki jak ten! Czyż to miejsce nie jest magiczne? Tajemnicze, w przepięknej kolorystyce, z sączącym się spomiędzy drzew światłem. To naprawdę niezwykłe! A dodatkowo udekorowano w przepiękny sposób miejsce zaślubin. Pomysł był prosty i… genialny! Światło, drewno i atrapa kominka. Prostota pomysłu zachwyca! Wykonanie powala na kolana! Centralnym punktem aranżacji była postarzana atrapa kominka, którą otoczono półkolem z drewnianych pniaczków na których ustawiono słoiki ze świecami. Jestem totalnie zachwycona tą dekoracją! Prosta, a jakże pomysłowa! I jaki efekt! Otoczenie rozświetlono także sznurek z żarówkami, które dodały intymności i blasku. Totalna magia! Na uwagę zasługuje kolor sukienek druhen – piękna ciemna zieleń o szmaragdowym odcieniu! Genialne nawiązanie do miejsca zaślubin. Po ślubie w lesie, przyszedł czas na wesele… oczywiście w stodole 😉 Proste, skromne, ale urocze dekoracje. Mnóstwo naturalnych dodatków i różowe róże, które rozjaśniły wnętrze i nadały mu romantyzmu! Po raz kolejny pieję z zachwytu nad takim typem stylizacji i dekorowania. Prostota, prostota, prostota! Czy są tu drogie elementy! Nie! Jeśli Amerykanie, którzy są dużo zamożniejsi od nas, robią skromne, ale piękne śluby, dlaczego u nas ciągle pokutuje przekonanie, że ślub musi być drogi, majestatyczny i z pompą? Ten rok przyniesie wg mnie ogromne zamiany w podejściu ludzi do aranżacji przestrzeni!
1/6 Szmaragdowe LOVE
W ten deszczowy wieczór zapraszamy Was na cudowny, radosny, energetyczny ślub. Szmaragd+Mandarynka. Duet równie wyrazisty, co Para Młoda. Ona w uroczej sukni z dużym wiankiem na głowie. On z rozpuszczonymi długimi włosami. Bardzo stylowa Para! I ten kolor! Suknie druhen w niesamowitym odcieniu szmaragdu – obłędne! Dobrano do nich soczysty pomarańcz ogrodowych dalii i nagietków, kraspedii. Jeszcze raz muszę napisać o tym, że zdecydowanie za rzadko wykorzystywane są w Polsce nasze rodzime, sezonowe gatunki! Dziewczyny! W naszych ogrodach latem rosną najpiękniejsze z pięknych kwiatów! Zdradzę Wam, że za kilka minut na blogu będzie post o polskiej realizacji z peoniami i mieczykami w roli głównej! Tymczasem pozostaję w zachwycie nad daliami i nagietkami oraz trawami, które romantycznie powiewały na wietrze. Przyjęcie w ogrodzie były urządzone skromnie, ale z wyczuciem i stylem. Kwiaty, plastry drzew, chorągiewki, winietki ozdobione drewnianymi klamerkami w kolorze szmaragdowym. Oryginalne i eleganckie winietki ślubne to konieczny dodatek na weselu, który bardzo usprawnia usadzenie gości podczas przyjęcia. Na każdego gościa czekała mała doniczka z sukulentem. Przemiła pamiątka i bardzo praktyczna, bo sukulenty nie wymagają specjalnej troski 🙂