Przeszukiwanie tagu szydełko

4/5 Wybór sukni ślubnej – czyli jak zdążyć z nią na czas i nie dać się zwariować?

by czwartek, 25 lutego, 2016



Agata Wojtkiewicz Przygotowania do ślubu to niewątpliwie gorący czas dla każdej pary, a w szczególności dla przyszłej panny młodej. Zazwyczaj to panie wiodą prym w ślubnym planowaniu, organizowaniu i… panikowaniu.

Od kilku lat projektuję suknie ślubne i mam kontakt z przyszłymi pannami młodymi. Obserwuję, że z roku na rok gorączka przedweselna rozpoczyna się coraz wcześniej, a lista spraw organizacyjnych staje się dłuższa. Rekordzistki nawet trzy lata przed terminem ślubu rezerwują salę, spotykają się z orkiestrą, kamerzystą i fotografem. Dalej bukują termin u wizażystki, stylistki fryzur i florecistki. Rozpoczynają też poszukiwania sukni ślubnej. I nie ma w tym nic złego, jednak wydłużony czas przygotowań, nie zmniejszy poziomu stresu związanego z całą uroczystością. Choć ślub jest jednym z najważniejszych wydarzeń w życiu narzeczeńskiej pary, to nie każda z pań może pozwolić sobie na poświęcenie kilkunastu miesięcy, by wyprawić wesele. Plan i odpowiednia organizacja pozwoli, również w krótszym czasie, dopiąć wszystko na ostatni guzik.

Do wielkiego dnia pozostało nam zaledwie pół roku, a my wciąż nie wybrałyśmy sukni ślubnej?

Po pierwsze spokój

Przede wszystkim nie wpadajmy w panikę. Spotykając się z przyszłymi pannami młodymi często widzę przerażenie w ich oczach. Całą sytuację pogarsza rosnące ciśnienie i emocje, wynikające z ciągłych pytań rodziny i przyjaciół o szczegóły uroczystości. Warto wtedy przypomnieć sobie, dlaczego ten dzień jest dla nas tak ważny i dla kogo go organizujemy. Pamiętajmy, że ma to być przede wszystkim nasze święto. A suknia ślubna, na którą się zdecydujemy powinna być odzwierciedleniem naszych oczekiwań, a nie czyjś pragnień. Wyglądamy pięknie, jeśli czujemy się piękne.

W moim stylu

Sprecyzujmy nasze wyobrażenia dotyczące sukni i jej fasonu. Co chcemy wyeksponować i podkreślić, a co ewentualnie przemilczeć w naszej sylwetce. Tu warto zdać się na opinię kogoś spoza najbliższego otoczenia, kto obiektywnie oceni naszą figurę.

Zdarza się, że od dzieciństwa marzymy o sukience typu princess, czyli na gorsecie i rozłożystym dole. Jednak od kilku lat intensywnie uprawiamy sport i nasze ramiona rozbudowały się nieco. Warto w takiej sytuacji zweryfikować wcześniejszą wizję i postawić na sukienkę z ramiączkami. Z kolei przy szczupłej sylwetce, delikatnych, dziewczęcych rysach twarzy ten model może niepotrzebnie dodać nam kilogramów lub sprawić, że poczujemy się jak byśmy szły do pierwszej komunii.

Wypunktujmy zatem te najważniejsze elementy, a dzięki nim łatwiej nam będzie podjąć właściwą decyzję. Pamiętajmy, że odpowiednio dobrana suknia ślubna powinna podkreślić piękno naszego ciała oraz duszy i nie może być tu mowy o teatralnym przebraniu.

Bądźmy wierne sobie

Nie próbujmy nikogo naśladować lub na siłę zmieniać tego co lubimy. Podkreślmy wagę ślubnych uroczystość, ale pozostając w zgodzie z własnym ja. Uszczegóławiając te kilka charakterystycznych elementów naszego stylu, doprecyzujmy nasze preferencje estetyczne i zastosujmy je również w naszym ślubnym wizerunku.

Suknia – odzwierciedleniem osobowości

Jeśli na co dzień jesteśmy wyznawczyniami minimalizmu, nie ma sensu na siłę wybierać koronek czy falban. Weźmy pod uwagę klasyczne, gładkie, jedwabne krepy i proste fasony. Natomiast fanki nieco mocniejszego looku mogą zdecydować się na ultraseksowne suknie, odbiegające od tradycyjnych modeli – z prostą górą i „poszarpanymi” tiulowymi warstwami, zestawione z okazałym welonem i botkami. Na szczęście moda oferuje nam także kompromisy – wśród propozycji sukni, można znaleźć takie, które są połączeniem tradycji z mocnym brzmieniem nowoczesności. Wybór jest naprawdę szeroki. Dla preferujących sensualny i tajemniczy styl będą pasować długie suknie blisko ciała z seksownymi rozporkami, wielowarstwowe sukienki sięgające ziemi, po koronkowe kreacje z transparentnymi wstawkami. Nie brakuje też nowoczesnych zestawów składających się np. ze spódnicy i topu czy uroczych, a zarazem odważnych krótkich sukienek. Dla pewnych siebie i zmysłowych kobiet, powstają suknie z elementami bieliźnianymi, które w elegancki i subtelny sposób podkreślą atuty sylwetki. Panna młoda, której w duszy brzmią dźwięki rock’n’rolla może uzupełnić swoją stylizacją np. kurtką ramoneską. Oryginalność i charakter to w końcu atrybuty rockowych dziewczyn.

Pamiętajmy jednak – jeśli zależy nam na zindywidualizowanym projekcie – tutaj również powinnyśmy zachować szczyptę tzw. zdrowego rozsądku, aby suknia nie przytłoczyła naszej osobowości. Dlatego dobrym rozwiązaniem jest skorzystanie z usług projektanta, który daje swobodę i możliwość stworzenia własnej wizji zgodnej z  marzeniami i stylem.

I ostatnia, ale bardzo ważna rada. Nie zapominajmy o pozostałych elementach garderoby ślubnej. Gorączkowe poszukiwania dodatków zwykle kończą się źle. Nasz zakup na tzw. ostatnią chwilę psuje pieczołowicie zaplanowany ostateczny efekt i pozostaje tylko myśl: „a miało być tak pięknie…”. Aby zachować spójność pomiędzy wszystkimi częściami naszej stylizacji ślubnej, kierujmy się sercem i rozumem.

Z tak wytyczonymi priorytetami zaoszczędzimy sobie dodatkowego stresu. Zaopatrzone w listę naszych celów, możemy wybrać się po suknię ślubną skrojoną na miarę naszej osobowości.

Powodzenia!

AGATA WOJTKIEWICZ

REKLAMA

bookab

be amazing

be brilliant

be classy

be cool

be joyful

be modern

be real

be so funky

be spicy

zdjęcia: materiały prasowe

4/5 Masz odwagę iść własną drogą? Rock’n’rollowa Panna Młoda to Ty!

by piątek, 29 stycznia, 2016



LET’S ROCK!

Agata WojtkiewiczRock’n’rollowa dziewczyna jest niezależna, odważna, pewna siebie oraz świadoma swoich atutów. To właśnie te kilka grających nieco głośniej dźwięków w duszy, pozwala jej na życie w zgodzie z samą sobą. Szanując tradycję, zaproszonych gości i powagę wydarzenia, jakim jest niewątpliwie ślub i wesele, pragnie spędzić ten wieczór w możliwie najlepszy sposób, w zgodzie z samą sobą. Wybierając suknię, przyszła panna młoda powinna zdecydować się na taką, która w dniu ślubu pozwoli jej pozostać sobą – ubrać się, a nie przebrać. Fakt, że jest to szczególna uroczystość w życiu, nie musi oznaczać wcale, że mamy się podporządkować konwenansom. Nie ma nic gorszego na przyjęciu weselnym od panny młodej, która czuje się źle we własnej skórze. Suknia ślubna – jak żadna inna, powinna być odzwierciedleniem osobowości, temperamentu i upodobań panny młodej. Bo przecież w dniu ślubu jej dobre samopoczucie jest bezcenne! Dlatego, wybierając się do projektantki czy salonu sukien ślubnych, przyszła panna młoda powinna zostać wierna sobie i sięgnąć po model sukienki, który najlepiej wyrazi jej własne „ja”.

agataw10
ROCK’N’ROLLOWA PANNA MŁODA

Zgodnie ze swoimi upodobaniami rock’n’rollowa przyszła panna młoda może sięgnąć po klasyczną suknię w stylu minimalistycznym albo ultra seksowny i drapieżny krój, który odbiega od tradycyjnych modeli. Na szczęście moda oferuje nam także kompromisy – wśród propozycji sukni, można znaleźć takie, które są połączeniem tradycji z mocnym brzmieniem nowoczesności. Wybór jest naprawdę szeroki: przez długie suknie blisko ciała z seksownymi rozporkami, wielowarstwowe sukienki sięgające ziemi, po koronkowe kreacje z transparentnymi wstawkami. Nie brakuje też nowoczesnych zestawów składających się np. ze spódnicy i topu czy uroczych, a zarazem odważnych krótkich sukienek. Dla pewnych siebie i zmysłowych kobiet, powstają suknie z elementami bieliźnianymi, które w elegancki i subtelny sposób podkreślą atuty sylwetki. Natomiast nasz ekstrawagancki charakter możemy podkreślić poprzez dodatki, takie jak rockowe, skórzane kurtki czy moherowe swetry. Przed wyborem sukni ślubnej, panna młoda jak mantrę powinna powtarzać sobie, że suknia ma odzwierciedlać jej osobowość. Tylko dzięki temu, podczas ślubu i przyjęcia będzie czuła się pięknie i zarazem swobodnie, a ślub stanie się najlepszą imprezą w jej życiu. Let’s Rock!

REKLAMA

bookab

zdjęcia i tekst: materiały prasowe AGATA WOJTKIEWICZ

4/7 Szydełkowe detale w sukniach

by piątek, 6 grudnia, 2013



To jest zdecydowanie najgorętszy trend na 2014 rok! Koronkowe detale wykonane w technice szydełkowej! Szydełko to coś, co większości kojarzy nam się z babciami dziergającymi niewiarygodnie sprawnymi palcami małe dzieła sztuki! I słusznie! Bo to prawdziwe dzieła sztuki! I wielka szkoda, że jest to technika, którą para się coraz mniej osób! A szydełkiem można stworzyć prawdziwe cuda! Ot choćby, jak serwetki, które mogliście zobaczyć w naszej realizacji do magazynu BRIDELLE STYLE (sesja Bohemian Lace)! Zdradzę Wam, że dziś do wygrania w naszym konkursie Mikołajkowym będą pewne koronkowe cudeńka, ale o tym za chwilę! Chciałam Wam pokazać przepiękne suknie ozdobione płaskimi koronkami szydełkowymi! Niezwykłą zaletą tej techniki haftu jest fakt, że można nim stworzyć naprawdę duże formy! Myślę, że zdolna hafciarka bez problemu wydziergała by na szydełku całą suknię ślubną! Projektanci oszaleli na punkcie szydełkowych detali i pojawią się one coraz częściej! Szczególnie w sukniach inspirowanych stylem vintage i boho! Ukochali je sobie szczególnie izraelscy projektanci, wkomponowując koronkowe wstawki do swoich zjawiskowych i seksowych sukni! Dla mnie jest to absolutny trend nr 1 i must have przyszłego sezonu! Tak bardzo zakochałam się w tych koronkach, że w nowym numerze magazynu pokażę Wam suknię z takimi dodatkami, która przyleciała do nas z… Izraela 🙂 Zostańcie z nami, bo jeszcze dziś koronkowy konkurs Mikołajkowy!

REKLAMA

zdjęcia: PINTREST