Przeszukiwanie tagu trawa

1/5 Kolorowe boho

by czwartek, 11 grudnia, 2014



Mamy dziś dla Was dwa niesamowite śluby. Ten, który zobaczycie w poście poniżej i fantastyczną polską realizację w obiektywie Sebastiana Ścigalskiego. Co łączy oba śluby? Stylistyka i fantastyczne fotografie! Niezmiennie jestem oczarowana stylem boho, który na ślubie poniżej został skomponowany z rustykalnymi elementami oraz całą feerią letnich, intensywnych kolorów. Niesamowite kolory kwiatów ogrodowych i polnych zostały połączone z piórami, drewnem i wstążkami. Zachwycający ślub, który wyobrażam sobie na polskich wsi, z sielskimi krajobrazami w tle. Ojej! Moje marzenie właśnie się spełniło i zobaczycie jego realizację już za kilka minut 😉 Spójrzcie, jak piękne elementy znalazły się na tym ślubie – miejsce zaślubin ozdobione kaskadą kwiatów, wstążki przywiązane do krzeseł, kanapa, dywany, sukulenty w glinianych doniczkach użyte jako podstawki dla gości. Czujecie ten klimat? Ja tak! Czuję ten wiatr, ciepło i oszałamiające zapachy ogrodowych kwiatów. Te ostatnie znalazły się w wielokolorowych i wielogatunkowych bukiecikach na stołach. Obłędna jest ta stylizacja! Przyjęcie pod gołym niebem, sznury lampek, które nadały romantyczny klimat po zmroku. Przepięknie wyeksponowano słodkości na zaaranżowanym z plastrami drewna stole. Całość była oczywiście spójna z piękną stylizacją Panny Młodej – jej suknią, wiankiem i bukietem. Zwracam uwagę na ciekawie zastosowany motyw piór! Kolorowe pióra znalazły się na wdzięcznej papeterii, a prawdziwe pióra ozdobiły łapacze snów, które znalazły się w aranżacji. Zachwycający ślub! Ale polska realizacja, którą zobaczycie w poście nr 5 jest jeszcze piękniejsza! I polska! Już za chwilkę na blogu.

REKLAMA

blog

zdjęcia: NEXT TO ME STUDIOS
Tagi: , Kategoria: ZAGRANICZNE ŚLUBY 0

1/7 Zapiera dech w piersiach!

by poniedziałek, 8 grudnia, 2014



Witajcie serdecznie w ten zimny poniedziałek! Mam dziś dla Was dwa oszałamiające i zapierające dech w piersiach śluby. Zaczynamy realizacją z USA w obiektywie genialnej Elizabeth Messiny, która po raz kolejny udowadnia, dlaczego okrzyknięta została najlepszą fotografką ślubną na świecie! Zjawiskowa realizacja, której kunszt i wyważenie oraz edytorialowe zdjęcia olśniewają! Przez pewien czas zastanawiałam się, co stanowi o stylu i niezwykłości w moim odczuciu, fotografii Messiny, Jose Villa i KT Merry. I doszłam do wniosku, że to pewna inscenizacja. Pewien schemat, który podporządkowuje fotografowane osoby i przedmioty wymogom znanym do tej pory z fotografii żurnalowej. Przypomnijcie sobie, co najbardziej zachwyca Was w stylizowanych edytorialach? Mnie zawsze to samo – koncepcja, staranny kadr, inscenizacja. Wiele osób powie (zresztą słusznie), że jest to wymuszone i pozowane. Zgadzam się. Ale można pozować na ściance z fototapetą przedstawiającą wieżę Eiffla i można pozować przed obiektywem czarodziejów pokroju Messiny, Villa i Merry. Ślub jest swoistym teatrem i przedstawieniem. Są kostiumy, bohaterowie, scenografia, dramaturgia. Na co dzień niewiele z nas chodzi przecież w białych sukniach ;-), dlatego jestem zwolenniczką pozowanego kanonu pewnych zdjęć. I to pozowanie wcale nie polega na wykonywaniu poleceń fotografa, a raczej na pewnej świadomości swojego ciała, ruchu. Doświadczony fotograf, który ma swój styl pomoże Wam uzyskać najlepszy efekt, który pomimo pozowania, jak pozowanie nie będzie wyglądać wcale. Niech inspiracją dla Was będzie ten niesamowity materiał. Fantastyczne przydymione odcienie różu, beżu i lazuru. Zapierająca dech w piersiach Panna Młoda i jej suknia oraz stonowane, ale w najlepszym wydaniu dekoracje – koronkowy obrus, takież same dekoracje na krzesłach, białe kwiaty, lniane serwety, jednokolorowe i gatunkowe kompozycje kwiatowe. Jeśli przyjrzycie się dokładnie, to żaden z tych elementów oglądany osobno nie jest czymś niezwykłym, ale w całości tworzą niesamowitą, spójną aranżację, która na zdjęciach Elizabeth zyskała nowy wymiar. To był przykład zagraniczny. A za chwilę zobaczycie jeden z najpiękniejszych i wyjątkowych polskich ślubów, które w ciągu 5 lat pokazaliśmy na Bridelle. Realizacja równie niezwykła, skromna w otoczce i zapierająca dech w piersiach niesamowitymi fotografiami.

REKLAMA

blog

zdjęcia: ELIZABETH MESSINA