Zieleń pojawia się ostatnio dość często, zauważyliście? Świeża, ożywcza, doskonale komponuje się z bielą, wszelkimi odcieniami kremowego i oczywiście pastelowym różem, który uwielbiam 🙂 Zieleń również doskonale wygląda, jako samodzielny i główny kolor stylizacji. Szczególnie na wiosennych ślubach, kiedy liście kłączy i drzew mają jeszcze jasny, niepowtarzalny odcień. A moja ukochana ekspozycja zieleni to ciemne, soczyste liście konwalii i mnóstwo tych niezwykłych kwiatów. Dzisiejsza stylizacja niestety nie jest z konwaliami, ale mam nadzieję, że zainspiruje Was do wyboru tego koloru na swój ślub. Połączona z bielą hortensji, eustom i róż tworzy piękną i spójną całość w klimacie glamour. Jest to zresztą kolor, który bez większego problemu można zaadaptować do stylizacji zarówno eleganckich i stylowych, jak i rustykalnych. O naturalno – ekologicznych nie wspominając. SIŁY NATURY!
2/9 Inspiracja pawim piórem
Witam Was w ten niemniej ciepły, niż wczoraj dzień. Powiem szczerze, że mam już chyba dość i z zazdrością słuchałam dziś znajomych, którzy utyskiwali, że nad Bałtykiem jest 18 stopni i pada deszcz. Chętnie się z Wami zamienię 😉 Ale póki nie hasam po plaży w różowych kaloszach, zapraszam Was na wyjątkowe śluby. Zaczynamy eleganckim, klasycznym ślubem z bardzo mocnymi kolorami, ale użytymi z dużym umiarem. Oto ślub Erici i Billa. Jak widać na zdjęciach i czego można domyślić się po tytule postu, inspiracją i motywem przewodnim (chociaż również użytym z umiarem) było pawie pióro. Nowożeńcy i dekoratorzy ciekawie podeszli do tematu, ponieważ pióro i jego kolory pojawia się np.: w kolorze sukni czy kwiatów. Samego pawiego pióra, nie ma tu dużo. Jest nadrukowany paw, ale w kolorze amarantowym na numerach stołów oraz prawdziwe pawie pióra zdobiły prezenciki dla gości.