W Polsce mamy sentyment do tej pory roku. Nie bez powodu mówimy o polskiej, złotej jesieni 😉 Myślę, że rodzaj melancholii, który towarzyszy tej najbardziej nostalgicznej porze roku jest wpisany w naszą naturę. Tym bardziej mam nadzieję, że spodoba Wam się ten ślub. Pełen jesiennych kolorów, naturalnych dodatków i… ciągników w tle 😉 Kocham takie niespodzianki! Kocham łącznie stylów! Panna Młoda wybrała piękną suknię o klasycznym kroju. Przepiękna fryzura i duży, nieregularny bukiet podkreślają stylizację. Kolory kwiatów w bukiecie doskonale definiują paletę kolorystyczną zastosowaną na tym ślubie – ciepłe odcienie pomarańczu, rdzy i żółtego, to doskonale nam znane jesienne barwy. Zwracam uwagę na użyte w bukiecie i kompozycjach na stołach dalie. Nie ma piękniejszych jesiennych kwiatów niż dalie! Połączenie ciepłych, słonecznych barw kwiatów z matowymi, ciemnozielonymi liśćmi eukaliptusa doskonale sprawdziło się w rustykalnej aranżacji. Spójrzcie na przepiękną dekorację miejsca zaślubin. Pęki liści przeplatają róże w kolorach pomarańczowym i żółtym tworząc bardzo urokliwą i przytulną całość. Sama konstrukcja zachwyca prostotą. Nieoheblowane, surowe deski zostały po przekątnej na różnych wysokościach udekorowane kwiatami i liśćmi. Urok tkwi w prostocie formy. Cudnych detali w aranżacjach weselnych jest bez liku! Stare beczki, fantastyczna gablota z winietkami, słoiczki z kwiatami i jabłuszka, które pojawiły się również na znaczkach pocztowych w papeterii. I na koniec urokliwa sesja plenerowa na polu, o zachodzie słońca, z pięknym i stylowym traktorem w tle 🙂 Piękny ślub!
1/5 Style – No – Style
Od dłuższego czasu pokazuję Wam śluby, które ja określam mianem eklektycznych, czyli łączących w sobie kilka stylów. Na anglojęzycznych blogach, takie śluby określane są whimsical. Ja dziś, po obejrzeniu tej realizacji uknułam dla tego stylu nową nazwę – style – no – style. Co wcale nie oznacza, że ślub ten nie ma stylu. Ma go mnóstwo i to w każdym detalu! Ale wszystko jest tak oryginalnie dobrane, połączone i zestawione, że trudno określić to jednym słowem i jednym charakterem stylizacji. Muszę przyznać, że jestem zafascynowana tym stylem. Łączącym w sobie pozornie kompletnie nie pasujące elementy. A właściwie one nawet niepozornie nie pasują do siebie. One są z totalnie różnych stylistyk, a jednak w całości tworzą naprawdę zjawiskową całość. Przykład z tego ślubu – ona w pudrowej sukni z błyszczącymi butami, a on w koszuli w kratkę z butonierką przedstawiającą zapewne jakiegoś bohatera komiksów 🙂 Paradoks, a jednak całość jest szalenie ujmująca! Tak, jak bukiet Panny Młodej – OBŁĘDNY! Kolory, kształt, dobór roślin i kwiatów. Zwracam uwagę na koszule i butonierki drużbów – tym razem to męski orszak zaszalał 😉 Urocza Para powiedziała TAK w plenerze, a gości powitał drogowskaz z cudnym napisem – Wszyscy jesteśmy rodziną! Siadajcie, gdzie chcecie! Dwa zdania, które w pełni zintegrowały obie rodziny 🙂 Kącik ze słodkościami udekorowano w stylu vintage, a na stołach znalazły się koronkowe bieżniki i piękne dekoracje z kwiatów. Uwagę zwracają dekoracje nakryć Pary Młodej – na każdym leżała ciekawa roślina air plant – zobaczycie ją jeszcze dziś w innym poście. A na nakryciach gości wycinane laserowo imiona 🙂 Cudny, kolorowy, piękny!
REKLAMA
zdjęcia: ASHLEY JONES PHOTOGRAPHY
1/8 Coś niebieskiego
Chociaż niebieski nie jest jednym kolorem na tym ślubie, to jest z pewnością najbardziej widoczny, a to za sprawą kreacji druhen. Niebieski w wielu odcieniach przepięknie eksponował inne barwy obecne na tym rustykalnym i kolorowym ślubie. Feeria barw kwiatów ogrodowych i polnych stanowiła centralny punkt stylizacji. Panna Młoda w pięknej sukni z dużym, wielogatunkowym bukietem wyglądała olśniewająco! W bukiecie połączono koralowe i różowe peonie z delikatnymi rumiankami, ostróżkami i makówkami. Powtórzę po raz kolejny – wielogatunkowe bukiety są moją absolutną miłością! W bukietach druhen uwagę zwracają złote dalie, które stanowiły najmocniejszy punkt kolorystyczny kompozycji. Wykończenie bukietów jutowym sznurkiem nadało im jeszcze bardziej rustykalny charakter. Od wczoraj pokazujemy Wam różne pomysły na dekoracje miejsca zaślubin i dekoracja pokazana na tym ślubie z pewnością powinna znaleźć się w naszym zestawieniu – prosta konstrukcja została ozdobiona kolorowymi wstążkami atłasowymi. Nie potrzeba nic więcej! Zastosowano ciekawy zabieg – niezbyt atrakcyjna konstrukcja została owinięta białą tkaniną i dopiero po ten udekorowana wstążkami. Prostota i pomysłowość w najczystszej postaci! Dekoracje kwiatowe na stołach i w kącikach na weselu umieszczono w słoiczkach 🙂 Kwintesencja rustykalności! Dla gości przygotowano w podziękowaniu owoce (być może z rodzinnej uprawy). Mały tort ozdobiono kwiatami i roślinami, których użyto w bukiecie Panny Młodej. Jutowe obrusy na stołach doskonale korespondowały z całą stylistyką. Intensywne, chociaż nie egzotyczne kolory. Radosne, wręcz bym powiedziała folkowe w kolorze, rustykalne aranżacje. CUDNE!