Na tym ślubie zagościły kaktusy, mnóstwo intensywnych barw, urocze kolorowe dekoracje – po prostu prawdziwa meksykańska fiesta! Tak bez dwóch zdań można określić ten niezwykły ślub wspaniałej roześmianej pary. Spójrzcie tylko na ich nieoczywisty strój! W niczym nie przypomina on standardowej stylizacji młodej pary, jednak takie szaleństwo w ich kreacjach doskonale współgra z charakterem całego wydarzenia. Kolorowa suknia panny młodej z bufiastymi rękawami w połączeniu z ogromnymi piwoniami we włosach prezentowała się znakomicie. Pan młody również postawił na kolor w postaci bordowej marynarki oraz muszki z motywem znajdującym się na sukni panny młodej. Ślub w słonecznej aurze oczywiście nie mógł obyć się bez okularów przeciwsłonecznych, które stanowiły kolejny barwny element w stylizacji państwa młodych. Bohaterzy tego wydarzenia wyglądają się przeuroczo i przede wszystkim kolorowo. Ich druga stylizacja także obfitowała w piękne intensywne kolory. Dekoracja w tym dniu również nawiązuje do radosnej, barwnej fiesty. Papierowe rozety, kolorowa girlanda nad stołami oraz barwne kwiaty stworzyły prawdziwie meksykański klimat. Pomysł z umieszczeniem papierowego kaktusa we wzorzystej doniczce jest doprawdy genialny! Ta niebywale kreatywna para zadbała o najmniejsze szczegóły, wszystkie elementy tej uroczystości są radosne i kolorowe. Cała sceneria tryska pozytywną energią i mocą intensywnych barw także za sprawą gości weselnych, których ubiór za pewne nie był przypadkowy. Większość z nich wystąpiła w jednokolorowych strojach o intensywnej barwie, przez co zdjęcie grupowe wyszło naprawdę cudownie. Ślub w stylu kolorowej fiesty to naprawdę świetny wybór dla roześmianej zwariowanej pary, która chce podzielić się swym szczęściem z bliskimi w tym pięknym dniu w cudownej kolorowej scenerii.
1/6 Kolor i Miasto
Zazwyczaj przestrzenie miejskie kojarzą nam się z szarością dnia codziennego. Są jednak ludzie, którzy miastu potrafią dodać kolorytu, a to przekłada się na niesamowite reportaże ślubne. Wprowadzenie barwy do przestrzeni miejskiej może skutkować niesamowitymi aranżacjami, co udowodnimy Wam przedstawiając kolejny inspirujący reportaż ślubny. Choć wiele Par Młodych szuka wytchnienia na głębokiej wsi, inne w dzień swojego ślubu z premedytacją zostają w centrum miasta. Tak stało się również tutaj, gdzie Młoda Para pokazała w aranżacji swoje zamiłowanie do miejskich przestrzeni, dodając im jedynie nieco koloru. Panna Młoda nie poszła jednak w tym motywie i sama wybrała białą minimalistyczną suknię ślubną z głębokim dekoltem i długimi, rozkloszowanymi rękawami. We włosach wpięty miała biały kwiat peonii drzewiastej i paprocie. W bukiecie ślubnym również dominowały peonie. Pan Młody miał na sobie niebieski garnitur, białą koszulę i błękitny krawat. Ceremonia ślubu odbyła się na dachu wieżowca, gdzie ustawiono w rzędach transparentne krzesła. Ścieżka na centralne miejsce uroczystości wiodła po wzorzystym dywanie. Przysięga małżeńska została złożona na białym tle z geometrycznym barwnym wzorem i obszernym stroikiem z wiodącą zielenią, liśćmi palm i oczywiście peoniami. Przyjęcie weselne odbyło się w białych industrialnych przestrzeniach, których dekorację stanowiły barwne papierowe pompony, zarówno zawieszone, jak i porozrzucane w artystycznym nieładzie. Turkus i fuksja stanowiły bazę kolorystyczną do dekoracji weselnych. Na stołach weselników położono długi bieżnik w drobne trójkąty. Ozdobą były niewielkie bukiety z peonii i radosnej kraspedii. Styl podkreślały czarne serwetki i złote sztućce. Jednak kolor obecny był nawet w kaligrafii weselnej.
REKLAMA
REKLAMA
zdjęcia: FLORA+FAUNA
1/6 W stylu lat 70.
Szukając inspiracji do niebanalnej aranżacji przyjęcia weselnego, często szukamy w modzie minionych dekad. Szalenie wdzięczne i radosne są lata 70., których zwariowany styl przejawiał się w stylu hippie – spodniach dzwonach, kwiatowych sukniach i rękawach motylach. Lata 70. To również afro i disco, które królowały na parkiecie. Ta kombinacja to ogromna możliwość do zorganizowania ciekawego i tematycznego przyjęcia weselnego. Jesteście ciekawi jaki może być efekt cofnięcia w czasie? Za przykład niech posłuży ten reportaż ślubny. Błękit jest wdzięczny, delikatny, ale też na tyle żywy, by móc odświeżyć to, co stare. Geometria i vintage meble doskonale wprowadzają nas w klimat lat 70. Podobnie do tych lat słusznie minionych nawiązują stroje weselnych gości. Ceremonia ślubu odbyła się w plenerze pod ozdobioną białą tkaniną pergolą. Nie zabrakło łez wzruszenia. Przyjęcie odbyło się w świetnym industrialnym wnętrzu. Metalowe regały na bibeloty doskonale współgrały z szarą cegłą. Drewnianym stołom przyświecał blask mini kul dyskotekowych i przypinek. To właśnie przypinki i okręgi różnych wielkości były tematem przewodnim tego przyjęcia. Pojawiły się one zarówno w dekoracji stołów, jak również w szalenie wzorzystym planie stołów. Temat disco podkręcony został dzięki metalicznym dodatkom, takim jak numeracja stołów, a także flakonik i tasiemki na turkusowych serwetach. Złote balony na turkusowym tle zdobiły stół djski. Gipsówka były jedynym elementem florystycznym zdobiącym stoły weselne. Zamiast tradycyjnych tortów weselnych Nowożeńcy poczęstowali swoich gości tartami. Jeden ozdobiony był złotym standem. Panna Młoda miała bardzo klasyczną suknię bez ramiączek o kroju A z szyfonu. Koronkowy gorset dodawał stylizacji nie tylko elegancji, ale lekko vintage charakteru. Lekką ekstrawagancją było połączenie tej sukni z sandałkami na koturnie z motywem roślinnym. W podobnym motywie i tonie były suknie dla druhen. W bukiecie ślubnym w kolorze herbaty, znalazły się róże, jaskry i dalie. Pan Młody ubrany był w granatowy garnitur, białą koszulę i czarny krawat. W butonierce znalazła się gipsówka i pomarańczowy jaskier. Świetną ozdobą była również wpinka do garnituru przedstawiająca w graficzny sposób Młodą Parę. NAJPIĘKNIEJSZE ZDJĘCIA ŚLUBNE to te, które znajdziecie w reportażu poniżej – lekkie, niewymuszone, w zastanym dziennym świetle. Dla nas absolutnie 10/1o!
REKLAMA
REKLAMA