Winnice należą do jednych z ulubionych miejsc na plenerowe śluby i wesela w USA. Nie dziwi mnie to, ani trochę, bo gdyby w Polsce były takie miejsca, jak w słonecznej Kalifornii, lub aby nie szukać za oceanem, w Prowansji lub Toskanii, to ludzie też by bili się o nie 😉 Zapraszam Was teraz na uroczy, pachnący ziemią, nagrzanymi w słońcu roślinami ślub i wesele. Znowu z zazdrością wzdycham do plenerowej uroczystości, która obyła się pod gołym niebem, wśród najbliższych i przyjaciół, z pięknym widokiem na winorośla. Zobaczcie, jak niezwykłe jest to miejsce, gdzie widać rzędy winorośli, ogromne drzewa iglaste i… palmę 🙂 Winiarskie akcesoria w postaci starych beczek przydały się, jako stoliki na kieliszki. Delikatna kolorystyka – pastele i kremowe odcienie bieli. Główną rolę zagrała zieleń. Widziałam polski ślub w takim magicznym, zielonym miejscu i mam nadzieję, że go wkrótce pokażę (tu kieruję uśmiech w stronę Julii M. ;-)) Szalenie podoba mi się delikatny dodatek bladego błękitu, który znajduję w rożkach na płatki, kartach menu, torcie i uroczych rameczkach, które były jednocześnie winietkami i prezencikiem dla gości.
6/9 Kocham stodoły!
Nic na to nie poradzę, że jestem wieśniakiem. Kocham wiejskie powietrze, trawkę, łany zbóż, krowy, konie, ptactwo hodowlane. Kocham zapach siana, ziemi po deszczu, kwiatów w ogrodzie. Kocham bzyczące i natrętne pszczoły latające łapczywie wokół kolorowych kwiatów. I nie dziwne, że kocham też takie śluby, miejsca i stylizacje. Każdy detal na tym ślubie to perełka. Począwszy od buteleczek z miodem, jako prezenciki dla gości, lizaków służących, jako winietki, pięknych, pastelowych dalii i peonii, aż po stylizacje druhen. Kolorowe, pastelowe sukienki, boskie krawaty w patchworkowe wzory i piękne dekoracje miejsca zaślubin. Na szczególną uwagę zasługuje miejsce w którym odbył ślub – zostało ozdobione nie tylko kwiatami, ale przede wszystkim ogromną płachtą naturalnego, lnianego materiału. Smagana na wietrze tkanina musiała cudownie wyglądać! Uwielbiam detale w postaci rameczek z menu, instrukcjami i podziękowaniami dla gości. A Wy lubcie taki styl?