Planując swoją ślubną stylizację, zawsze marzyłam o niebotycznie wysokich szpilkach. Może wynika to z mojego kompleksu niskiego wzrostu, a może nie znalazłam butów, które dopełniłyby obraz wymarzonej sukni płaskim obcasem. Na szczęście projektanci przychodzą z pomocą, dając poczucie komfortu szalenie wymagającym Pannom Młodym. Jeśli podobnie jak ja, nie wyobrażasz sobie iść do ślubu bez stukających pantofelków, koniecznie musisz zobaczyć te propozycje butów na płaskim obcasie. Ja już zmieniłam zdanie o idealnych butach na Wielki Dzień. W dniu Ślubu każda Panna Młoda chce wyglądać najpiękniej i wyróżniać się pośród tłumu gości. Teraz w modzie ślubnej panuje także przekonanie, że choć długa suknia, but również musi rzucać się w oczy i dopełniać stylizacji. Co sezon pojawiają się nowe propozycje – buty złote, srebrne, z kamieniami Swarovskiego lub w kolorze przewodnim wesela. Wybór jest tak szeroki, że z pewnością mogą nam go pozazdrościć nasze Mamy i Babcie. Dokonując wyboru ślubnego pantofelka możemy też szaleć z wysokością obcasa. Dziś proponuję Wam płaski obcas, pamiętając nie tylko o komforcie podczas całonocnej zabawy, ale również szałowym wyglądzie. Pewnie sądzisz, że but na płaskim obcasie nie jest wystarczająco elegancki na taką okazję. Jesteś w błędzie! Możesz wybrać baletki peep toe, z koronkowym wykończeniem. Możesz też postawić na detal. Wdzięczna kokardka lub perłowa ozdoba na pewno sprawią, że szykownie będziesz się czuć od stóp do głów. Płaski obcas nie sprawi, że tego dnia przestaniesz błyszczeć. Projektanci przygotowali całą gamę butów z delikatnym brokatem i zdobione cekinami. Jeśli uwielbiacie klasykę na pewno znajdziecie dla siebie baletki w kolorze złota. Tu również możecie poszaleć z kształtem buta. Nosek zaokrąglony, w szpic lub klasyczna ścięta baletka będzie ozdobą każdej stopy. A wspomniana stopa będzie Ci szalenie wdzięczna, że podczas weselnej zabawy nie zapomniałaś o jej dobrym samopoczuciu.
8/8 Najmodniejsze buty 2016
Która z nas nie kocha butów? 🙂 Zaryzykuję stwierdzenie, że każda! Co w przyszłym roku będzie modne w kwestii ślubnego obuwia? Właściwie, ciągle to samo. Nadal modne są kolorowe buty, nadal modne są błyszczące ozdoby oraz koronkowe wykończenia. Pewną nowością są buty za kostkę, które ciekawie wyglądają w nowoczesnych stylizacjach, ale niestety skracają optycznie nogi i należy je ostrożnie wybierać do ślubnych stylizacji. Zobaczcie poniżej, jakie buty będą modne w nadchodzącym wielkimi krokami sezonie 2016.
REKLAMA
* * *
BUTY ZA KOSTKĘ
* * *
BUTY Z PASECZKAMI
* * *
BUTY KOLOROWE
* * *
BUTY ZE ZŁOTYMI, SREBRNYMI I BROKATOWYMI DETALAMI
* * *
BUTY Z BIŻUTERIĄ
zdjęcia: PINTEREST
4/5 Nietypowe buty do ślubu
Buty to nasz fetysz 😉 I pewnie nie tylko nasz! Ale co powiecie na nietypowe buty do ślubu. I takie bardzo, bardzo nietypowe 😉 Wszystko zależy od konwencji i… pogody 😉 Buty są jednym z tych elementów, które mogą całkowicie zmienić charakter stylizacji. Wyobraźcie sobie delikatną koronkową sukienkę. Długą, powłóczystą. A teraz wyobraźcie sobie delikatne pantofelki. Pasuje? Pasuje do eterycznego, romantycznego ślubu. To teraz zmieńcie pantofelki na… kowbojki! Pasuje? Oczywiście, że pasuje! Ale stylizacja nagle z dziewczęcej i romantycznej zrobiła się zawadiacka i nonszalancka 🙂 Przyznam, że uwielbiam takie zabawy z modą ślubną. I pewnie dlatego wzdycham nie do szpilek od Manolo Blahnika, ale do kowbojek 😉 Zobaczcie, jak jeszcze można złamać konwencję nietypowymi butami do ślubu.
REKLAMA
* * *
WYSOKIE TRZEWIKI
Od razu wiele z Was pomyśli o ciężkich butach 😉
A tu proszę! Trzewiki mogą być koronkowe 🙂
Bardzo podobają mi się buty za kostkę.
Niestety są one przeznaczone wyłącznie dla właścicielek długich i smukłych nóg.
Jeśli podobają Wam się takie buty, ale niestety nie macie nóg do nieba, wybierzcie buty, które mają wycięcie w kształcie buta na wysokości kostki.
To optycznie wydłuży Wasze nogi.
* * *
KOWBOJKI
Dla Panien Młodych z poczuciem humoru i miłośniczek rustykalnych klimatów.
Idealne na śluby w stodołach.
Sprawdzą się w boho, whimsical i rustykalnych stylizacjach.
* * *
KOZACZKI
Ekstremalna propozycja, ale nie bezzasadna o pewnej porze roku.
Chociaż przyznaję, że to bardzo ekstremalna propozycja dla prawdziwych indywidualistek.
Lub zmarzluchów 😉