Anna Grzegórska – konsultantka ślubna / BEAUTIFULDAY – Dla tych, którzy nie wybrali jeszcze ślubnych zaproszeń zebrałam kilka cennych wskazówek. Bardzo się cieszę , że papeteria ślubna w Polsce goni już światowe trendy. Problemem przestaje być zamówienie zaproszeń w konkretnym stylu, a nawet projekty indywidualne stają co raz to bardziej popularne. Kwestia materiałów drukowanych, bo mówię tu nie tylko o samych zaproszeniach, staje się ważnym punktem w harmonogramie organizacji wesela. Do tego tegoroczne trendy wcale nie ułatwiają wyboru.
Na pierwszym miejscu muszę wymienić nieśmiertelny motyw kwiatów. Do tego intensywne kolory, ciemne jak granat lub bardzo modna w tym sezonie akwarela, szczególnie w błękicie. Nie możemy zapomnieć o mieniącym się złocie tj. gold foil, czy innych metalicznych kolorach, polecanych szczególnie na czcionki lub ornamenty. Jeśli by skategoryzować zaproszenia ślubne wg stylu, to modne są wciąż te rustykalne i top 2016 – boho, szczególnie z łapaczami snów.
Dla tych, którzy preferują bardziej nowoczesne motywy, polecam skupić się na kształtach. Panny Młode wprost oszalały na punkcie sześciokątów i prześcigają się w swoich geometrycznych fantazjach. Wybierając ślubną papeterię nie zapominajcie, że powinna być spersonalizowana. Wyrażająca Wasze emocje, mówiąca o Waszych zainteresowaniach, o motywie przewodnim Waszego wesela. A możliwości jest wiele. Jeszcze nie tak dawno nie mieliśmy zbytniego wyboru, gdyż wszyscy oferowali te same wzory zaproszeń. Dziś mamy niezły orzech do zgryzienia. Chcąc pozostać „na czasie” szukajcie tych, z oryginalną czcionką. Obok kolorów i kształtów to must have tegorocznych zaproszeń.
Od czego zacząć? Na pewno od save the date, które ku mojej uciesze, staje się co raz bardziej popularne również w Polsce. Jak tylko zarezerwujecie miejsce na wesele, pomyślcie o tych karteczkach lub po prostu o… emailu. Ułatwi to Waszym gościom zaplanowanie urlopu, jeśli ślub ma się odbyć w najbardziej popularnym miesiącu, w szczycie sezonu turystycznego lub w święta.
Kolejnym krokiem będą zaproszenia na ślub. Jeśli na ceremonię zapraszacie więcej osób, pomińcie informację o przyjęciu. Zasady savoir-vivre nakazują wysłać zaproszenia najpóźniej 3 miesiące przed ceremonią. Uwzględnijcie w nich informacje takie jak:
- kto, co, gdzie i kiedy, czyli najważniejsze informacje
- motyw przewodni, goście będą podekscytowani
- dress code – jeśli planujecie coś specjalnego
- prośbę o potwierdzenie, czyli RSVP z danymi kontaktowymi do Waszych świadków lub ślubnego konsultanta
Jeśli Wasze wymarzone miejsce weselne jest oddalone od miejsca zamieszkania czy miejsca ceremonii i chcielibyście poinformować gości o transporcie, noclegach, skorzystajcie z wkładek. Będą dopasowane do zaproszenia i zmieszczą się do tej samej koperty. Warto podać też stronę www, gdzie goście mogą śledzić na bieżące wszystkie informacje, również te dotyczące listy prezentów.
Wybierając zaproszenia ślubne oglądajcie zestawy całej papeterii ślubnej. Ważne jest zachowanie spójnego motywu, koloru. Dlatego tak ważny jest również wygląd winietek, tablicy gości, czy kart menu. Nie musicie zamawiać ich od razu, ale warto zapytać producenta o termin realizacji. Często jest to okres nawet dwóch tygodni, a lista gości zmienia się w międzyczasie!
REKLAMA
zdjęcia: PINTEREST