Zauważyłam w Polsce bardzo charakterystyczną rzecz – jeśli został wybrany motyw i charakter ślubu i przyjęcia, Para Młoda dość kurczowo się go trzyma i nie dopuszcza do akcentów, które paradoksalnie są z innej bajki, to uzupełniają wybraną pierwotnie stylizację. Idealny przykład znalazłam dla Was dziś – charakter ślubu można łatwo odgadnąć przyglądając się choćby dekoracjom i kwiatom, ale… Właśnie mamy, ale! Ale to wyjątkowa, glamour stylizacja Pary Młodej (szczególnie Panny Młodej). Czarne buty, szarfa odbiegają od rustykalnej, skomponowanej w ciepłej palecie barw stylizacji. Bardzo mi się to podoba! A Wam?
Flower Power
Nawiązując do wpisu o prowansalskich inspiracjach (zobacz TU) dziś mam dla Was ślub na którym wykorzystano wspomniane przeze mnie elementy. Fantastyczne winietki w korkach po winie, to będzie wg mnie hit przyszłorocznych, wakacyjnych ślubów. Koszt minimalny – efekt zaskakujący! Cudowny tort ozdobiony ogrodowymi (!) kwiatami i piękna, wiejska sceneria wokół. Podzielę się z Wami dobrą nowiną – wkrótce pod Warszawą zostanie otwarty nowy obiekt weselny, który swoją architekturą nawiązuje do moich ukochanych stodół, a wystrojem do prowansalskich knajpek 😉 Szczegóły już wkrótce!