Pamiętacie film Moje wielkie, greckie wesele? Ja uwielbiam ten film, a dzisiejszy ślub pary Greków, przypomniał mi tę komedię. A ślub, który dziś zobaczycie, odbiega nieco od znanych nam greckich tawern, tłuczonych talerzy i białych ścian. Ten ślub to elegancja, szyk, piękna, nowoczesna stylizacja. Panna Młoda w szpilkach z czerwoną podeszwą, czyli słynnych Louboutinach, do tego torebka Bottega Veneta, długie, greckie kolczyki i wspaniały pas do sukni ślubnej. Piękna uroczystość w kościele greckokatolickim i eleganckie przyjęcie. Jeśli się dobrze przyjrzycie, na jednym ze zdjęć, zamiast tłuczonych talerzy są… banknoty 😉 Tradycyjne greckie, czy nowoczesne greckie wesele, ale zabawa musiała być pierwszorzędna!
Skarby od Tiffany’ego
Firma TIFFANY&CO. od dziesiątek lat jest ulubioną marką biżuterii ślubnej w USA i większości krajów na świecie. Unikalne wzornictwo, odważne połączenia, klasyczna elegancja i magia Nowego Jorku są zaklęte w każdym ich produkcie. Tu małe wtrącenie z historii prywatnej – kiedy dostałam prezent w seledynowym pudełeczku z taką samą wstążką i z napisem Tiffany na wieczku – bałam się go otworzyć 🙂 Uspokajam Was – to nie był pierścionek zaręczynowy. To nie był wcale pierścionek, tylko bransoletka, ale magia pudełeczka i nazwy zrobiły swoje 😉 Marzyłabym o takim pierścionku zaręczynowy, który widać na pierwszym zdjęciu – 3 od góry z niebieskimi kamieniami.