Zaczynamy tydzień pięknym ślubem, który odbył się w sercu gór. Nieco nonszalancki styl realizacji, genialnie łączy w sobie elementy vintage, boho, retro i rustic. Elegancka mieszanka z nutką hollywoodzkiego sznytu (a to dlatego, że Pan Młody jest aktorem :-)). Fantastyczna realizacja, która zainspiruje miłośników łączenia stylów. Zakochałam się nie tylko w aranżacjach, ale przede wszystkim w sukni Panny Młodej! To cudowna, retro suknia projektu Jenny Packham! Brytyjską projektantkę pokochały miliony Panien Młodych na świecie! Także polskie PM coraz częściej sięgają po suknie zagranicznych projektantów. Pamiętacie polski ślub z Niepołomic, który Wam niedawno pokazywałyśmy? Ewa – Panna Młoda, także wybrała suknię Jenny Packham (zobaczcie TU). W tej stylizacji, bogato zdobiona suknia została uzupełniona fantastyczną opaską, kolczykami i boskim bukietem w stylu lat 20. XX wieku. Zwróćcie uwagę na dekorację miejsca zaślubin – drewniana konstrukcja ozdobiona kwiatami i tkaniną jest standardem na ślubach plenerowych. Więcej o tego typu aranżacjach przeczytacie jeszcze dziś na blogu. Cudowne zaproszenia i pozostałe elementy papiernicze utrzymane były w kolorze granatowym i złotym, a głównym bohaterem był… 🙂 Zobaczcie sami. Kolor granatowy i złoty znalazł się również na stołach w postaci pudełeczek z podziękowaniami i serwetek. Bardzo ciekawie skomponowano dekoracje na stołach. Można było spodziewać się czegoś nobliwego. A tu niespodzianka. Lekkie i nieco szalone kompozycje z pastelowych kwiatów pod szklanymi kloszami, mech i żołędzie. Świetne nawiązanie do leśnego otoczenia w którym znajduje się piękny obiekt. Ta realizacja to nie tylko doskonały przykład, jak łączyć styl, ale również dowód na to, że FOTOGRAFIA ŚLUBNA może być sztuką opowiadania ze szczegółami. Maksymalna dbałość o detale i proporcje sprawiają, że można oglądać ten reportaż bez końca!
1/5 Kameralnie – rustykalnie
Oto kolejny ślub, który całkowicie nas zachwycił swoją koncepcją i realizacją! Uwierzcie nam – tak wygląda przyszłość! Śluby w mieszanej stylistyce, w obiektach, które są całkowicie nową jakością na tle weselnych przestrzeni! Myślimy, że w Polsce potrzeba jeszcze około 5 lat, aby śluby w stylu, który zobaczycie poniżej stały się standardem. Czyli nasze największe marzenie spełni się ok. 2020 roku 🙂 To już niedługo! Potrzeba tylko pionierów, którzy zaczną adaptować stodoły, fabryki i inne tego typu miejsca! Niech inspiracją dla Was będzie ten ślub. Niesamowicie stylowy i kameralny z piękną stylizacją detali w stylu rustykalnym! To o tyle niezwykłe połączenie, bo ten obiekt znajduje się w słynnym Metropolitan Building na Long Island w Nowym Jorku 🙂 Cudowna, retro stylizacja Panny Młodej – koronkowa suknia, toczek i bukiet z intensywnie kobaltowej hortensji. Garnitur Pana Młodego w odcieniu głębokiego granatu doskonale komponował się z kolorem kwiatów. Miejsce zaślubin udekorowano w stylu whimiscal. Miętowa kurtyna ze wstążek fantastycznie kontrastowała z nobliwym wnętrzem obiektu. Natomiast na stołach weselnych pojawiły się paprocie i ogrodowe kwiaty 🙂 Kameralnie – rustykalnie! I z klasą!
REKLAMA
zdjęcia: PAT FUREY
www.studio-progresiv.pl
1/8 Bollywood Chic
Hinduskie śluby są niesamowicie energetyczne i magiczne! Uwielbiam je! Chyba w poprzednim wcieleniu mieszkałam w Indiach 😉 Przede wszystkim kocham połączenia kolorów, które dominują na hinduskich weselach – czerwień, amarant, złoto, pomarańcz i żółty! Najbardziej energetyczne kolory, których symbolika wiąże się ze szczęściem, siłą i życiem. Nie przypadkowo znajdziecie je na hinduskich ślubach. Warto tu wspomnieć jedną z realizacji, którą pokazywaliśmy na blogu. Polsko-hinduski ślub w Krakowie – zobaczcie TU. Ślub, który zobaczycie poniżej to połączenie dwóch tradycji – hinduskiej i europejskiej. Ślub hinduski to dla nas totalna egzotyka, ale ze ślubu w stylu europejskim, możecie zaczerpnąć mnóstwo inspiracji! Przede wszystkim kolory o których wspomniałam wyżej. Ta paleta barw sprawdzi się doskonale na wakacyjnych, ale i jesiennych ślubach. Kilka dodatków w kolorze czerwonym, amarantowym lub pomarańczowym sprawi, że aranżacja nabierze energii i charakteru. Warto wspomnieć, że zarówno w lecie, jak i na jesieni jest mnóstwo kwiatów w tych kolorach! Dalie, słoneczniki, cynie, nagietki – te kwiaty będą doskonale pasować do stylizacji a la Bollywood. Do tego koniecznie dodatek złota! Zobaczcie, jak użyto go w tej realizacji. Pomalowane na złoto całe ananasy sprawdziły się idealnie, jako monstrualne winietki dla Pary Młodej 🙂 Niesamowicie podoba mi się akcent w postaci różowych flamingów 🙂 Kocham takie niespodziewane akcenty! Dzięki temu cały ślub będzie niezapomniany! W całej bardzo gorącej stylizacji, ciekawym punktem jest parkiet w czarno-białą szachownicę oraz bieżnik w takie same pasy na stole Młodej Pary. Czerń i biel dodała całej stylizacji elegancji. Podobają Wam się takie kolory? Czy może wolicie bardziej stonowane aranżacje?