Takiego ślubu jeszcze nie widziałam nigdy. Nie tylko niezwykła kolorystyka, ale i zupełnie nieoczekiwane miejsce przyjęcia weselnego! Wpadłybyście na to, aby urządzić wesele na Torze Wyścigów Konnych Służewiec? Ja, pomimo najlepszych chęci i intensywnego myślenia, nie wpadłabym na to! A przecież miejsce jest fantastyczne! W środku miasta, ogromna, zielona przestrzeń. Możliwość zaaranżowania przestrzeni namiotami bankietowymi, dużo miejsca do zabawy i tańca! Pomysł po prostu pierwszorzędny. Dodatkowo ten ślub, utrzymany jest w radosnych, intensywnych kolorach, co podkreśla jego szaleństwo! Najlepiej widać po minach i uśmiechach gości, jak się bawili na tym weselu! Uwielbiam!
Hinduskie akcenty
Lato mamy w pełni, wprawdzie upały już nam odpuściły (na całe szczęście) ale myślę, że warto nacieszyć oczy pięknym letnim ślubem. Zwróćcie proszę uwagę na podwójną stylizację Pary Młodej – klasyczna, w zachodnim stylu i wschodnia, z cudownymi hinduskimi akcentami. Idealnym gadżetem ślubnym w taką pogodę są wachlarze dla gości. Upały w ostatnich tygodniach były tropikalne i wachlarz, nierzadko ratuje życie, a na pewno makijaż 😉 Cudowne, bajecznie kolorowe sari, piękna biżuteria i wesele nad brzegiem oceanu… Też bym tak chciała.
zdjęcia: JAMIE REINICKE
Nowoczesna Mandarynka
Uwielbiam takie śluby, gdzie kolory, aż biją po oczach! Cieszę się, że coraz więcej ślubów jest planowanych w zdecydowanych, soczystych kolorach. Biel, krem czy kość słoniowa, które są podstawą każdej stylizacji doskonale komponują się z całą paletą kolorów – od zimnych błękitów, przez słodkie róże, romantyczne pastele, ostre czerwienie i brązy, aż do monochromatycznych połączeń z szarością i czernią. Dzisiejszy ślub to olśniewający kolor dojrzałej mandarynki, uzupełniony zielonymi i miodowymi dodatkami. Piękne, energetyczne połączenie! I jak wspaniale dobrane do porcelanowej urody Panny Młodej!