Nie jednokrotnie agencja konsultantów ślubnych PERFECT DAY udowadniała, że realizują śluby na światowym, najwyższym poziomie. Warto wspomnieć w tym miejscu ich realizację, która zwyciężyła w naszym plebiscycie THE BEST OF BRIDELLE (dla przypomnienia TU). Kunszt, perfekcja, kreatywność. Trzy słowa, które najlepiej opisują ich imponujące realizacje ślubne. Dziś pokażemy Wam ślub i wesele zorganizowane przez konsultantki PERFECT DAY dla polsko-kanadyjskiej Pary – Beaty i Dana. Absolutnie zjawiskowy ślub i wesele, które odbyło się w przepięknym XVII – wiecznym Zamku w Rydzynie. Możemy śmiało napisać, że to najbardziej majestatyczna ze wszystkich polskich, pokazywanych na naszym blogu realizacji. Organizacja tak gigantycznego przedsięwzięcia, jakim był ten ślub wymagała nie tylko doświadczenia, doskonałej organizacji, ale również niezwykłych zdolności i umiejętności, które w pracy konsultanta ślubnego są niezbędne. Jesteśmy pod ogromnym wrażeniem tej realizacji i z przyjemnością zapraszamy Was do magicznej, złoto-granatowej krainy stworzonej przez całą rzeszę osób, których pracę nadzorowały konsultantki PERFECT DAY. Ponieważ ślub był międzynarodowy i duża część gości przybyła z wielu zakątków świata, niezbędne było przygotowanie dla nich bazy noclegowej. W tym celu cały obiekt został zarezerwowany dla gości weselnych, a uroczystości weselne trwały praktycznie przez 3 dni! Królewską uroczystość zaślubin poprzedziło tradycyjne, polskie ognisko w lesie, przy barokowej strzelnicy zorganizowane dzień wcześniej. Goście mogli nie tylko odpocząć i przygotować się do dnia ślubu, ale również poznać się. Konsultantki zadbały o odpowiednią oprawę spotkania – poza klimatycznym ogniskiem, gościom towarzyszył akordeonista. Uroczystość zaślubin odbyła się w pięknym późnobarokowym kościółku nieopodal zamku, na którym widnieje herb rodzinny Panny Młodej. Przeurocza Para Młoda udała się do kościoła bryczką zaprzężoną w konie. Prześliczna i kobieca Panna Młoda wystąpiła w sukni podkreślające kobiecą sylwetkę w kolorze kości słoniowej, specjalnie zaprojektowanej przez Ritę Rivini, szampańskich szpilkach Jimmy Choo, pięknej biżuterii od Tiffany’ego i w specjalnie zaprojektowanym 2,5 metrowym welonie. Niezwykle wzruszający moment przysięgi zobaczycie na jednej z fotografii Nie wiem jak Was, ale mnie zawsze wzruszają do łez te kadry, gdy widać szczęście, łzy w oczach i drżące dłonie. Dla takich momentów kocham śluby! Para Młoda po ślubie, w symbolicznym geście wypuściła do nieba białe gołębie, a towarzyszący gościom szczudlaci wysłannicy niebios zaprowadzili wszystkich pod rozłożysty 362-letni platan, gdzie powitano Parę Młodą szampanem, deszczem z płatków róż i najserdeczniejszymi życzeniami. Fantastycznie wykorzystano otoczenie zamkowe, ponieważ korzystając z doskonałej pogody, goście mogli w luźnej atmosferze i w towarzystwie kwartetu smyczkowego złożyć Parze życzenia. Zamkowy ogród był również scenerią zbiorowego zdjęcia rodzinnego! Sceneria, którą wyczarowano na zamku, w sali balowej w której odbyło się wesele, odjęło mi mowę! A to nieczęsto się zdarza! To, co stworzono począwszy od stylizacji stołów, na dekoracjach krzeseł skończywszy jest absolutnym majstersztykiem! O koncepcji dekoracji oraz ich wykonaniu przez poznańską pracownię ARTSIZE, najlepiej opowie Wam, konsultantka ślubna PERFECT DAY:
Konsultantka Ślubna PERFECT DAY – Wesele polsko – kanadyjskie, zorganizowane dla naszej pary na zamku w Rydzynie, obfitowało w granat i złoto z dodatkiem bieli kwiatów. Jak mawiał Christian Dior, granat to jedyny kolor, który może konkurować z czernią. W połączeniu ze złotem stworzyliśmy aranżację elegancką, lekko stylizowaną, nawiązującą do stylu poprzednich epok, w formie cytatu a nie, wiernego odtworzenia.
Zaproponowaliśmy zastosowanie oryginalnych rozwiązań: granatowe obrusy a na nich złote talerze. Aranżacja kwiatowa zaczęła się nisko przy stole, pojedynczymi kwiatostanami i sukcesywnie pięła się do góry aż do 120 cm wysokości. Białe kwiaty w połączeniu z farbowanymi liśćmi dębu oraz złotymi, podłużnymi elementami dekoracyjnymi stołu stworzyły niepowtarzalny efekt. Nowoczesne i minimalistyczne krzesła zostały ozdobione bogatą granatową koronką, ten motyw pojawił się także w menu i na wizytówkach. W nawiązaniu do części kanadyjskiej wesela, na stołach pojawiły się złote, ręcznie malowane fluer-de-lis (lilijki), w których pojawiły się wizytówki gości. Każdy z gości otrzymał na pamiątkę antyczny klucz do swojego miejsca przy weselnym, staropolskim stole w zamku.
Na stołach zostały ustawione szklane, złocone świeczniki, które sprawiły, że stół błysnął delikatnie w ich świetle. Specjalnie na to wesele zostały zbudowane drewniane rynny, które pokryte były złotym pyłem, na które został wylany granatowy atrament. Były też parawany, na których zawisły zaprojektowane tkaniny z motywem przepięknej koronki. Było bogato, tajemniczo i z odrobiną zamkowej pajęczyny… Był też motyw motyli, które pojawiły się w dekoracjach i przysiadły do stołów podczas tej szalonej nocy i które nawiązywały do historii rodzinnej Panny Młodej. Na uwagę zasługuje wysoki, złoto granatowy tort, na którym został umieszczony herb rodzinny Panny Młodej, który jest ściśle związany z rodzinnym miastem Rydzyna oraz rodziną Panny Młodej. Warto zwrócić uwagę też na detale, które przy organizacji tego wesela były bardzo ważne i razem tworzyły spójną całość. Były złote, XVIII – wieczne sztućce do tortu, które na tą uroczystość zostały sprowadzone z Włoch, złocone kieliszki do szampana firmy Waterford z imionami Pary Młodej, które dotarły w nienaruszonym stanie z USA, była także piękna skórzana księga gości wykonana przez artystkę z Łotwy. Był też motyw atramentowej koronki i motyla, który przewijał się w dekoracjach.
Nieprawdopodobne dekoracje, gdzie każdy element tworzył spójną całość wyjątkowej i bajkowej całości. Ta realizacja, jak mało która pokazuje jaki ogrom pracy towarzyszy organizacji ślubu. Ale pokazuje jeszcze coś – doświadczeni i renomowani konsultanci ślubni tworzą niepowtarzalne i oryginale realizacje, ponieważ każdy ślub jest przygotowywany indywidualnie dla każdej Pary. Nie ma wtórności widzianych wcześniej elementów. Nie ma standardowych, widzianych na co drugim ślubie pomysłów. Jest natomiast mnóstwo nowatorskich rozwiązań, niewiarygodna dbałość o detale, współpraca z najlepszymi firmami w branży i… oszczędność czasu oraz pieniędzy. Niesamowita, światowa, olśniewająca realizacja! Z ogromną przyjemnością zapraszam!
* * *
PALETA KOLORÓW
NOWOŻEŃCY: Beata i Dan
DATA ŚLUBU: 13 września 2014
WESELE: Zamek w Rydzynie
SCENOGRAFIA, DEKORACJE, FLORYSTYKA: ARTSIZE
ORGANIZACJA I KOORDYNACJA: PERFECT DAY WEDDING PLANNERS
FOTOGRAFIA: JOANNA SIWIEC & BARTEK BARCZYK
* * *