Zwykło się uważać, że ślub zimową porą nie jest zbyt ciekawy i atrakcyjny. Zimno, śnieg, szybko zapada zmrok. Nuda. Taka stereotypowa opinia panuje o zimowych ślubach, szczególnie w Polsce. I rzeczywiście w okresie grudzień-marzec odbywa się niewiele uroczystości zaślubin. Jednakże te, które mają miejsce w tym okresie, zdają się zadawać całkowicie kłam teorii, że w zimie nie może być pięknego ślubu! Może! O czym przekonacie się dziś oglądając realizację ze ślubu Ani i Michała w obiektywie TEODORA KLEPCZYŃSKIEGO. Bardzo radosny, z ciekawymi akcentami ślub i rewelacyjną stylizacją Panny Młodej. Ania bardzo rozsądnie wybrała suknię – nie była to powłóczysta kreacja, która po przejściu kilkudziesięciu metrów byłaby brudna i mokra. Ania wybrała przeuroczą, dziewczęcą i lekką sukienkę do połowy łydki eksponując nie tylko piękne nogi, ale… i piękne buty! To kultowe, kryształowe szpilki z czerwoną podeszwą! Fikuśny i seksowny fascynator dopełnił jej bardzo nowoczesną, ale romantyczną stylizację. Futrzana etola zakrywała ramiona podczas uroczystości kościelnej i dodała stylizacji dodatkowego uroku. Ta stylizacja sprawdziłaby się doskonale w każdym innym miejscu i o innej porze roku! Dekoracje i kolorystyka przyjęcia nawiązywały kilkoma akcentami do pory roku – białe świeczniki i ciekawe, wysokie kompozycje z pobielonych gałęzi i zielonych dodatków. Zimą, kiedy jest stosunkowo mniejszy wybór kwiatów i są one zdecydowanie droższe niż wiosną, latem i na jesieni, takie dekoracje są strzałem w 10! Z powodzeniem możecie zastosować zieleń do dekorowania (choćby w takiej formie, jak w pierwszym dziś poście) stołów, świeczników i pozostałych elementów. Na gości czekała czekoladowa fontanna oraz czerwone słodkości w kształcie serca! Pojedyncze słodkości to ciekawa alternatywa dla tortu. Szczególnie jeśli są w kształcie serca Sesja plenerowa tej uroczej Pary odbyła się pod koniec marca w Paryżu. To miasto zawsze tchnie czarem i wyjątkowością, niezależnie od pory roku i aury. I tak było tym razem! Paryż zachwycił kolorami, atmosferą i klimatem. Ania i Michał oraz fotograf doskonale odnaleźli się we wczesnowiosennej konwencji Miasta Miłości i powstał plener z budzącym się do życia miastem. Zdjęcia z sesji plenerowej zobaczycie w CZĘŚĆ 2.
* * *
PALETA KOLORÓW
NOWOŻEŃCY: Ania i Michał
DATA ŚLUBU: 7 lutego 2015
WESELE: Sala Bankietowa Kasjopeja / Pniewy k. Warszawy
FOTOGRAFIA: TEODOR KLEPCZYŃSKI
* * *