Obiecałam Wam kilka dni temu na blogu, że pokażę Wam ślub totalnie niezwykły,magiczny, przepiękny. Ślub, który odbył się w tak przyjaznej, ciepłej i naturalnej atmosferze, że mam łzy wzruszenia w oczach. A uwierzcie mi, mnie po ponad dekadzie w branży ślubnej nie jest łatwo wzruszyć Ślub Kasi i Piotrka mogłabym opisać na kilkanaście stron, albo nie pisać nic, bo i tak wszystko zobaczycie za sprawą fenomenalnych, czułych (tak! to są pierwsze czułe zdjęcia na blogu) fotografii duetu BAJKOWE ŚLUBY. Ale nie odmówię sobie przyjemności napisania kilku słów, bo taki ślub wart jest co najmniej rozprawki doktorskiej! Nie wiadomo od czego zacząć, bo wszystko jest po prostu nierealnie piękne, dopracowane, przemyślane. A jednocześnie wszystko jest urokliwe proste, prostolinijne, uczciwe. To po prostu bajkowy (sic! kolejny bajkowy!) ślub Bajkowych. Kasia – eteryczna, śliczna, wielooka. Romantyczna suknia od Anny Kary, własnoręcznie wykonana opaska, balerinki w pastelowym różu. Cudowna! Urocza! Naturalna! I Piotrek – roześmiany, w granatowym garniturze. Wpatrzony w Kasię i zaangażowany w przygotowania ich ślubu i wesela. Jedna z najpiękniejszych Par, które widziałam! Mój zachwyt nad tym ślubem to nie tylko fascynacja Parą, ich pracą wykonaną podczas realizacji ślubu i wesela, ale również miejsce. Otóż moi Mili, ten ślub i wesele odbyły się… UWAGA! Czy wszyscy siedzą? Ten ślub odbył się na działce rekreacyjnej należącej do Rodziców przyjaciółki Panny Młodej. Można? MOŻNA! Fantastyczne poranne i przedpołudniowe przygotowania, które fotografowie uwiecznili na zdjęciach są tak rozkoszne, że nie mogę przestać oglądać dziewczyn układających ogrodowe kwiaty w słoiczkach i plasterki szynki na desce To jest marzenie każdej blogerki ślubnej – pokazać taki ślub. Cudne dekoracje, papeteria, pudełeczko na obrączki to wszystko dzieło pracy rąk Kasi! Jest niesamowicie utalentowana! O czym możecie przekonać się odwiedzając jej blog, kliknij TU. W dekoracjach nie zabrakło ogrodowych, pachnących peonii (ślub odbył się w czerwcu), żółtych chryzantem i chabrowych irysów. Domowe, owocowe nalewki zastąpiły tradycyjne alkohole, a piękny tort ozdobiony owocami i kwiatami upiekła Mama Kasi. Cywilna uroczystość była niesamowicie radosna, energetyczna i pełna blasku. Nawet Pani Urzędnik z USC wyglądała na wzruszoną tą przepiękną realizacją Nie zabrakło akcentów z kultowych Gwiezdnych Wojen i Star Treka Ale nie spodziewałam się niczego innego po tak niezwykłej Parze. Jestem totalnie urzeczona i zakochana w Nowożeńcach, dekoracjach, atmosferze, szczerej radości i zachwycie gości oraz przepięknych, obłędnych i niesamowitych fotografiach Karoliny i Michała. Absolutnie rewelacyjny ślub do obejrzenia którego serdecznie Was zapraszam. I nominuję go w plebiscycie THE BEST OF BRIDELLE 2015. Link do drugiej części znajdziecie poniżej.
* * *
Karolina i Michał BAJKOWE ŚLUBY – O tym ślubie moglibyśmy pisać i pisać.. Kasia i Piotrek to dwójka niezwykłych, artystycznych dusz. Najważniejsi są dla nich są przyjaciele, rodzina oraz przedmioty z historią. Cały ślub był DIY, na działce przyjaciółki Pary. Od rana dziewczyny układały kwiaty, a chłopaki przygotowywali namioty, sałatki i mięso na grilla. Kasia to niezwykle utalentowana graficzka, (właściwie nie ma dla niej chyba dziedziny, w której by sobie nie poradziła) papeteria, plan stołów, genialne drogowskazy, florystyka, część ciast, opaska na włosy, pudełko na obrączki oraz wiele innych to jej dzieło. Wszystko było tak piękne i spójne, jakby wyszło spod ręki dekoratorów. Nie można zapomnieć o wkładzie Mamy, która upiekła ciasteczka z kandyzowanymi fiołkami i przepiękny naked cake, a przepyszne nalewki jej autorstwa (morelowa!) zastąpiły tradycyjne alkohole. To był kolejny ślub, na którym poczuliśmy się, jakbyśmy przyszli do swoich znajomych. Siedząc przy wspólnym stole i popijając lemoniadę rabarbarową poznawaliśmy przyjaciół Kasi i Piotrka a zdjęcia robiły się same Zwykły album do nich nie pasował, dlatego też na pierwszej stronie znalazł się cytat Live long and prosper, w końcu ich pies wabi się Worf ;-). A żeby nie było tak idealnie to.. .ślub przesunął się o pół godziny przez bukiet, który trzeba było ułożyć
* * *
PALETA KOLORÓW
NOWOŻEŃCY: Kasia i Piotrek
DATA ŚLUBU: 20 czerwca 2015
ŚLUB I WESELE: działka Rodziców Przyjaciółki Kasi, pod Łodzią
DEKORACJE, BUKIET, OPASKA: DIY Narzeczni, Rodzina i Przyjaciele
SUKNIA: Anna Kara
TORT: Mama Kasi
FOTOGRAFIA: BAJKOWE ŚLUBY
* * *
Kasia Antilight
październik 5, 2015Hej hej
Dziękujemy bardzo za ciepłe słowa o naszym ślubie. Strasznie miło się robi jak można poczytać coś takiego
Kasia
PS.
Ślub był w czerwcu
Bridelle
październik 5, 2015Kasiu, Wasz ślub był absolutnie zjawiskowy! Datę poprawiamy