Przeszukiwanie tagu lazur

So sexy boho

by środa, 5 czerwca, 2019

Kontynuujemy prezentację cudownych ślubów w stylu boho. Jak już zapewne zdążyłyście się zorientować, boho daje praktycznie nieograniczone możliwości aranżacji i stylizacji. Boho może być eleganckie, kolorowe z motywami cygańskimi lub marokańskimi, z brudnymi pastelami, z motywami pustynnymi i setkami innych! Żaden inny styl nie daje tak ogromnego wachlarza opcji! Warto z tej wszechstronności skorzystać planując swój styl ślubny. Czy boho może być sexy? I tropikalne jednocześnie? Oczywiście! Pokażemy Wam to dziś!

Słoneczny ślub w boskiej Kalifornii, z cudownymi akcentami tropików i kamieni szlachetnych, zachwycił nas od samego początku! Urocza papeteria, z motywami graficznymi rodem z kolorowych pocztówek i błękitna koperta, to dopiero początek! Przepiękna panna młoda w koronkowej sukni, to kwintesencja stylizacji boho. Rozpuszczone włosy ozdobiono opaską, a całość dopełnił bukiet w genialniej palecie kolorów – brązowe i blado fioletowe storczyki, egzotyczna banksja i perukowiec, rdzawe jaskry, bladoróżowe anturium i brudno lawendowe róże. Piękna panna młoda wzruszyła nie tylko nas, ale przede wszystkim pana młodego, który nie krył łez na widok swojej wybranki, podczas first look. Pan młody i jego drużbowie mieli doskonale skrojone welurowe marynarki, które świetnie wpasowały się w klimat ślubu (inne piękne marynarki znajdziecie tu: https://giacomo.pl/marynarki.html). Uwagę zwracają piękne kreacje druhen, w kolorze czerni. Ten kolor wciąż budzi kontrowersje, a niepotrzebnie, bo ja widać, genialnie komponuje się z egzotyczną zielenią liści monstery, które były bazą bukiecików. Prostota tych kompozycji powinna być inspiracją dla wszystkich osób, które poszukują tropikalnych motywów przewodnich. Cudowny musiał być wieczór panieński, w trakcie którego panna młoda ze swoimi druhnami z pewnością omawiały ostatnie szczegóły dnia ślubu! Nie zapomnijcie, że następnego dnia, podczas przygotowań, znaczenie mają wszystkie detale związane ze ślubem, a także BIELIZNA ŚLUBNA, która może być pięknym uzupełnieniem zdjęć z przygotowań makijażu i fryzury. Zaślubiny w plenerze odbyły się pod pergolą ozdobioną amarantowymi bugenwillami i pomarańczowymi strelicjami.  Na gości czekał szampan z kwiatami, a także spersonalizowane dodatki, m.in. serwetki z imionami Nowożeńców. A to nie jedyne atrakcje! Cudowny bufet kipiał kolorami i smakami. Rustykalne, drewniane stoły ozdobiono bawełnianym bieżnikiem, niskimi kompozycjami kwiatowymi i… kaktusami w doniczkach. Małe świeczki umieszczono w słoiczkach ozdobionych mini makramami, a numery stołów wykaligrafowano na plastrach kamieni. Taki ślub i wesele w plenerze to marzenie wielu par, także w Polsce! Warto spełniać marzenia!

 

REKLAMA

REKLAMA

zdjęcia: JANA WILLIAMS PHOTOGRAPHY
najlepszy zespół na wesele

Tagi: , Kategoria: ZAGRANICZNE ŚLUBY 0

Kolorowo we własnym ogrodzie

by poniedziałek, 11 marca, 2019

Zakochacie się w tym ślubie! Jest tak radosny, pogodny i naturalny, że nie sposób nie uśmiechać się, oglądając kolejne fotografie! Nieprzypadkowy był słodki i różowy aranż tej realizacji! Wystarczy spojrzeć na kolorowe włosy cudnej panny młodej! Szalona panna młoda, całkowicie świadomie wybrała słodką, wręcz bajkową scenografię, co genialnie podkreślono przemyślanymi, acz prostymi dekoracjami.

Ślub i wesele odbyły się na terenie prywatnej posiadłości. To fantastyczny pomysł, który na świecie jest dość często praktykowany, a i w Polsce zyskuje na popularności. Ogrodową, białą altanę ozdobiono girlandą z różowych, amarantowych, koralowych, żółtych, białych i metalicznych balonów. Taka dekoracja to genialny patent na stworzenie dużej powierzchniowo dekoracji, za stosunkowo niewielkie pieniądze. Dekoracja z kwiatów tych rozmiarów kosztowałaby kilkukrotnie więcej. Kolorystyka balonów pojawiła się także w pięknych, wielogatunkowych bukietach panny młodej i druhen. Wśród kwiatów znajdziecie peonie, kosmosy, dalie, lilaki, róże i jaskry. Słodycz! Tu warto zwrócić uwagę na pana… druhnę 😉 Tak, tak! Uroczy, rudobrody pan w różowym garniturze (sprawdziłaby się także marynarka butelkowa zieleń), stanął po stronie druhen panny młodej! Te ostatnie były genialnie wystylizowane w różnorodnych, choć utrzymanych w jednej kolorystyce sukniach. Plus wspomniany pan z rudą brodą 😀 Plenerowy ślub był pełen radości i wzruszeń, w towarzystwie druhen i drużbów (i pana w różowym garniturze ;-)). Stoły weselne ozdobiono kwiatami w palecie kolorystycznej znanej z bukietów ślubnych. Niskie kompozycje przepleciono zielonymi pnączami bluszczu, wśród którego ustawiono niewielkie wazoniki na kilka kwiatków. Tęczowy tort, ozdobiono girlandą z kwiatów doskonale wpisał się w tęczowy charakter tego ślubu! Na dobry początek tygodnia!

 

REKLAMA

REKLAMA

zdjęcia: MARY COSTA PHOTOGRAPHY

Tagi: , Kategoria: ZAGRANICZNE ŚLUBY 0