Obłędnie mi się podoba ten ślub! Namiot rozstawiony w ogrodzie, zielona trawa, po której Nowożeńcy szczęśliwie kroczyli w stronę pastora, sielski krajobraz wokół i zaadaptowana na salę weselną, zabytkowa stodoła. Prostymi i niedrogimi środkami osiągnięto wyjątkowe efekty – margerytki i chryzantemy w prostych wazonach i słoikach, własnoręcznie zrobiony, bardzo pomysłowy plan stołów od razu z winietkami, przekąski i napoje na świeżym powietrzu oraz gry zespołowe! Wszystko jest proste, nonszalanckie i baaaaaardzo urocze! To doskonały przykład tego, jak bez ogromnego budżetu zorganizować ciekawe i bardzo malownicze wesele! Jestem pod wrażeniem!
zdjęcia: ANDREW MACKENZIE
* * *
Chcesz, aby Twój ślub został tak samo zaprezentowany? Jak to zrobić? Sprawdź tutaj ZGŁOŚCIE SIĘ!