W przerwie obiadowej odebrałam maila od jednej z naszych Czytelniczek (dziękujemy bardzo Edytko) z załączonym zbiorem prześlicznych zdjęć. Obiad musiał poczekać 🙂
W przerwie obiadowej odebrałam maila od jednej z naszych Czytelniczek (dziękujemy bardzo Edytko) z załączonym zbiorem prześlicznych zdjęć. Obiad musiał poczekać 🙂
Plaża, dzika plaża. Morze dookoła…. Od razu robi się ciepło i wakacyjnie. Jeśli tylko macie taką możliwość, pomyślcie o weselu nad brzegiem morza. Nic nie jest bardziej romantyczne od szumu fal, zapachu bryzy morskiej i ciepłego piasku pod stopami. Do tego dochodzi jeszcze przepiękna kolorystyka dodatków we wszystkich odcieniach niebieskiego. Do zdobienia można wykorzystać butelki, muszelki, kamyki… Stroje mogą być mniej formalne, nie trzeba zakładać szpilek (a może wręcz nie wolno?) Czego chcieć więcej?