Nowości w FajneWesele.pl

by środa, 1 września, 2010



Centymetr – 100 dni do ślubu

Każdy centymetr to jeden dzień, który pozostał do ślubu. Odcinając je po kolei, narzeczeni widzą, ile ich dzieli do wypowiedzenia sakramentalnego TAK. Zanim centymetr zawiśnie w widocznym miejscu i zacznie odliczać dni z pewnością przyda się, jak na centymetr przystało, na przykład do zmierzenia krzeseł czy stołów w sali weselnej lub podczas przymiarek u krawcowej. Jest to uroczy upominek dla przyszłej pary młodej. Poza jednostkową miarą w niczym nie przypomina centymetrów ze sklepu meblarskiego czy z pasmanterii. Z jednej strony jest zadrukowany zabawnymi postaciami pary młodej, u góry ma specjalną dziurkę do powieszenia na tablicy korkowej lub zawieszenia na haczyku oraz napis: Do ślubu pozostało. Można go oczywiście przykleić na ścianie lub przypiąć magnesem do lodówki.  Centymetr-100 dni do ślubu jest szerszy niż standardowy centymetr, dlatego śmiało można do niego dołączać spinaczem karteczki z ważnymi sprawami organizacyjnymi. Odcinając kolejne dni/centymetry z pewnością o nich nie zapomnicie.

* * *

Zwyczaj obdarowywania gości weselnych drobnymi upominkami przywędrował do Polski kilka lat temu. Zanim popularnością zaczęły się cieszyć migdały, czekoladki czy inne słodkości i drobne prezenty zapakowane w pudełka, tradycyjnie obdarowywano gości kawałkiem ciasta i butelką wódki. Pudełko na ciasto lub tort weselny to tradycyjne podziękowanie dla gości w oryginalnym wydaniu. Biało-czarne pudełko znakomicie się nadaje na prezent dla gości weselnych. Do środka można włożyć kawałek ciasta, który umili gościom poślubny poranek. Dla tych gości, którzy na przykład z powodu choroby nie mogli przybyć na ślub i wesele, idealnym prezentem będzie kawałek ciasta lub tortu weselnego zapakowany w eleganckie złoto-kremowe pudełko. Produkty kupicie w sklepie FAJNE WESELE.

zdjęcia i tekst: WWW.FAJNEWESELE.PL

LV

by środa, 1 września, 2010



Jakie są dwie, najbardziej pożądane literki w świecie mody? Oczywiście LV! Piękne, ekstrawaganckie torebki, wśród Panien Młodych zaczynają zdobywać niezwykłą popularność, tak samo, jak Christian Louboutin i jego buty. Chociaż obie marki nie są kojarzone stricte z modą ślubną, Panny Młode coraz częściej decydują się na drogie, markowe dodatki, które będą mogły wykorzystać także po ślubie. Powiedzmy sobie szczerze – suknię ślubną zakładamy raz w życiu (najczęściej), a torebek i butów nigdy dość! Niedługo pokażę Wam polski ślub, gdzie Panna Młoda zrezygnowała z drogiej kreacji, na rzecz pięknych, tygrysich szpilek Christiana Louboutin.

zdjęcia: LOUIS VUITTON