Miejskie, industrialne, surowe wesela są przede wszystkim specjalnością za oceanem. Niemniej w Polsce, także zdarzyło mi się być na kilku weselach, zorganizowanych w restauracjach w starych fabrykach. Osobiście podobają mi się takie stylizacje, ale nie zdecydowałabym się na taką imprezę. Jestem chyba zbyt romantyczna. Jednak dla miłośników stylu urban, mam kilka inspiracji – przede wszystkim TRAMWAJ! Nie wiem, jak w innych miastach Polski, ale w Warszawie można wynająć stary tramwaj, który przewozi gości z kościoła do sali weselnej (oczywiście jeśli obiekty są zlokalizowane przy szynach tramwajowych). Koszt około 2000 zł. Jeśli weźmiecie pod uwagę koszt wynajmu samochodu dla Was oraz transportu dla gości, to jest to atrakcja warta rozważenia. Co do kolorów – sugeruję nie więcej niż 3. zdecydowane, mocne kolory. A sesja zdjęciowa w opuszczonych halach, fabrykach – CUDO!
Stylizacja stołów
Ciepłe kolory – lawenda i karminowa czerwień idealnie sprawdzą się zarówno na eleganckich, jak i stylizowanych na rustykalne weselach. Doskonale pasują do obecnej pory roku! Wykorzystajcie fakt, że w kwiaciarniach można kupić obecnie cudowne wrzosy, które w wiklinowych koszach lub prostych, metalowych osłonkach wyglądają znakomicie. Zadbajcie o karminowe dodatki na stołach – mogą to być owoce głogu, dzikiej róży lub rdestu. Delikatne, ogrodowe chryzantemy występują także w naszych kolorach! Warto poszukać w dużych sieciach handlowych, ponieważ są one obecnie w bardzo atrakcyjnych cenach.