Eklektyczne śluby to coś co bardzo lubię i zawsze podziwiam, jak organizatorzy i dekoratorzy potrafią łączyć style, kolory i dodatki. Taki jest właśnie ten ślub – klasyczna kolorystyka, tradycyjne stroje, orszak druhen i drużbów, wszystko idealnie wkomponowane w imponujący budynek, w którym odbyło się wesele. Oczywiście, jak zawsze, zwracam uwagę na szczegóły – kwiaty Panny Młodej – ogrodowe dalie w pięknym odcieniu pudrowego różu zostały połączone z mięsistymi storczykami. Druhny mają sukienki w uroczym odcieniu lawendy, a drużbowie krawaty w tym samym kolorze. Powtórzę do znudzenia, ale diabeł tkwi w szczegółach 🙂
Śmiejmy się!
Śmiejmy się, bo śmiech to zdrowie! Lubię Nowożeńców, którzy nie traktują uroczystości zaślubin ze śmiertelną powagą, ale potrafią śmiać się i cieszyć tym dniem! Taka właśnie dziś trafiła mi się Para. Radosna, zabawna i na luzie. Motyw wąsików, już Wam kiedyś pokazywałam 😉 Śmiesznie, nie? Widziałam niedawno polski ślub, gdzie Para Młoda przygotowała dla gości zabawne maski i nakrycia głowy w których goście po kolei pozowali do zdjęć. Zabawy było przy tym co nie miara! Pomysł na 6 z plusem!