Uwielbiam takie śluby – eleganckie, ale z charakterem, czyli przysłowiowym pazurem. Zawsze powtarzam, że jedną z najważniejszych rzeczy przy organizacji ślubu jest konsekwencja i umiar. Jeśli decydujemy się na elegancki ślub, musimy zachować jego konwencję i kolorystykę. Prezentowana Para Młoda zachwycająco zorganizowała i zaplanowała swój ślub. Awangardowa kolorystyka – biel, srebro i siny błękit, zostały ocieplone kremowymi kwiatami i lawendowymi akcentami. Piszę celowo akcentami – ponieważ kilka gałązek lawendy w bukiecie, torcie i pomanderach (to kule z kwiatów, którymi można udekorować krzesła, drzewka na sali weselnej itp.) – wystarczyło zaledwie kilka łodyg, a całość zyskała nowy charakter.
Słodkie lata 60.
Lubię stylizację lat 60. – retro dodatki, miękkie światło, proste formy (ale nie ascetyczne) i słodki klimat. Chciałam Wam pokazać ten ślub, przede wszystkim z uwagi na paletę kolorów – zastosowano tu właściwie dwie barwy – biel i granat w różnych odcieniach. Pięknie komponujące się z bielą sukni granatowe szpilki, szarfa do kwiatów oraz suknie druhen. Całość tworzy stylową i klarowną całość.
zdjęcia: DENISE BOVEE
Górska Dolina
W dzisiejszym ślubie, chciałam zwrócić Waszą uwagę na dobór kolorów i zabawne akcenty. Szalenie podoba mi się połączenie kolorów w bukiecie Panny Młodej i Druhen – białe, różowe, waniliowe i pomarańczowe. Bardzo nietypowe, a jednak doskonale wyglądające połączenie. Tym bardziej, że wiązanki druhen świetnie wyglądały na tle ich waniliowych kreacji. Kolejna rzecz na którą zwróciłam uwagę to tort w kształcie bil i trójkąta – widać bilard (lub snooker – wybaczcie mój brak znajomości tematu) są pasją Nowożeńców. Ale najbardziej rozbawiły i wzruszyły mnie rysunki dzieci, wykonane pod hasłem Jak być dobrym mężem i dobrą żoną. Myślę, że rady, które dzieci udzieliły Młodej Parze, mogły się okazać zaskakująco trafne 😉 To swoją drogą świetny pomysł, na zajęcie dzieci podczas wesela.