2/10 Projektanci GRAND DESIGNS – Sarah Seven

by piątek, 25 lutego, 2011



SARAH SEVEN to amerykańska marka sukni i dodatków ślubnych. Delikatne, bardzo eteryczne i zwiewne suknie! Kocham projekty, które nie są typowymi ślubnymi kreacjami. Dla dziewczyn, które z dystansem traktują tradycję, takwypadajstwo i klasyczną, ślubną stylizację PM. Suknie szyte są z naturalnych tkanin – jedwabi, bawełny i wełny. Można je zamówić przez internet. Firma niestety nie ma jeszcze przedstawicielstwa w Europie. Ceny sukni od 455$ do 3,200$.

zdjęcia: SARAH SEVEN

1/10 Sówki z San Diego

by piątek, 25 lutego, 2011



Ostatnio pokazywałam Wam tylko wiejskie i ogrodowe śluby, więc czas od nich nieco odpocząć. Dziś miejski ślub, prosto z San Diego w stylu urban chic. Lubię oglądać przyjęcia zorganizowane w nowoczesnych lokalach z dopracowanymi szczegółami. Takie przyjęcia najczęściej charakteryzują się tym, że są przewidziane na mniejszą ilość gości. Mając do zagospodarowania mniejszą liczbę gości, większą część budżetu można przeznaczyć na wyjątkowe dekoracje, detale i kwiaty. Do czego oczywiście gorąco zachęcam! Obejrzycie detale i zestawienie kolorystyczne tego ślubu – mocny, wyrazisty amarant jest kolorem przewodnim, który jest w idealnej harmonii z ciemnym wystrojem lokalu oraz ciemnymi, granatowo-granitowymi sukniami druhen. Piękne detale – winietki z kryształowymi sówkami, babeczki misternie ozdobione kwiatami i same kwiaty w wielu odcieniach różu. PIĘKNIE!

zdjęcia: SANDY CRISTAL

Tagi: , Kategoria: ZAGRANICZNE ŚLUBY 0

10/10 {HOT SEXY BEST} Monika i Łukasz Kamińscy

by czwartek, 24 lutego, 2011



Kiedy myślę, że nic mnie już nie zaskoczy w zdjęciach ślubnych, okazuje się, że dostaję sesję, która każe mi zrewidować moje poglądy 🙂 Wiem, jak ważny jest moment składania przysięgi małżeńskiej w kościele. Wiele znanych mi małżeństw opisywało ten moment, jako niesamowicie i zupełnie niespodziewanie mistyczny. Rzadko oglądam zdjęcia wykonane w kościołach, które oddają klimat i intymność chwili. I tu spotkała mnie niespodzianka. Otrzymałam od MONIKI KAMIŃSKIEJ reportaż ze ślubu Joasi i Marcina. Cudowne zdjęcia z monumentalnego kościoła w Pyrach. Radość, emocje i skupienie, które widać na twarzach Nowożeńców i kapłana udzielającego ślubu są bezcenne. Nie widziałam do tej pory tak wzruszających zdjęć z kościoła. Przeurocza Para Młoda – Joasia – słodka, śliczna niczym laleczka z porcelany i silny, wytworny Marcin.  Niesamowita, niewidzialna nić miłości jest między nimi. Widać to na każdym zdjęciu i potwierdza to Monika. Ale, ale… żeby nie zbyt podniośle, patetycznie i dwa centymetry nad ziemią… Zobaczcie zdjęcia z pleneru 🙂 Są całkowicie nieprzewidywalne i żywiołowe, takie jak Monika! W pierwszej chwili myślałam, że to są fotomontaże! Ale po wnikliwej analizie, po prostu padłam z zachwytu nad pomysłem i odwagą Asi, Marcina i fotografów 🙂 Zdjęcia z Jasonem z Piątku 13 w tle, budzą co najmniej niepokój i grozę! Jedno jest pewne – zapamiętam tę sesję na długo – surrealistyczny krajobraz, facet z siekierą w  dłoni i Para Młoda na pierwszym planie! BOSKO! A zdjęcia w wodzie robili przy 6 stopniach Celsjusza  🙂 Jak chce się mieć niezapomnianą pamiątkę na całe życie, to trzeba się poświęcić.

* * *

PALETA KOLORÓW

paleta.dove ivory paleta.bielkhaki ivory

NOWOŻEŃCY: Joasia i Marcin

DATA ŚLUBU: 28 czerwca 2010

ŚLUB: Kościół Św. Ap. Piotra i Pawła / Warszawa – Pyry

WESELE: Venecia Palace / Michałowice

FOTOGRAFIA: MONIKA I ŁUKASZ KAMIŃSCY

* * *

zdjęcia: MONIKA I ŁUKASZ KAMIŃSCY

Tagi: No tags Kategoria: {HOT SEXY BEST} 0