Na polskich ślubach także, od czasu do czasu, pojawiają się morskie motywy. Jednym z nich był ślub Agnieszki i Łukasza, zorganizowany w 2010 roku przez KRAINĘ ŚLUBÓW. Państwo Młodzi nie bez powodu wybrali morskie klimaty. Agnieszka i Łukasz poznali się, a kilka lat później zaręczyli właśnie na plaży! Z tym miejscem wiążą piękne wspomnienia, dlatego nie wyobrażali sobie, aby ich wesele mogło nawiązywać do innego tematu. Budżet na dekoracje nie był duży, dlatego elementy dekoracyjne musiały być dobrze przemyślane i nie kosztować fortuny. Dużą oszczędność udało się osiągnąć dzięki własnoręcznie zrobionej papeterii – Agnieszka koniecznie chciała wykonać ją sama, również dla przyjemności! Konsultantka ślubna pomogła zdobyć odpowiedni papier, muszle i rozgwiazdy w hurtowych ilościach, czy sznur marynarski. Florystka wykonała bukiet Panny Młodej (był przepiękny!), korsarz dla Świadkowej, butonierki, dekorację samochodu i tortu. Kwiaty na stoły zapewniła restauracja, a wedding plannerka zadbała o morskie detale scenografii– porozrzucane muszle, wijące się sznury i romantyczne rozgwiazdy. Mimo małego budżetu, udało się osiągnąć zamierzony efekt wesela z morskim motywem przewodnim. Suknia Panny Młodej, z tysiącem delikatnych falban, nieodzownie kojarzyła się z morskimi falami. Nie zabrakło też biżuteryjnego akcentu – kolczyki w kształcie rozgwiazd zrobiły furorę wśród damskiej części gości! Aby nie było nudno, goście siedzieli przy stołach Mauritius, Bora-Bora i kilkunastu innych tropikalnych wyspach. A w podróż poślubną Państwo Młodzi polecieli na Seszele!