Był dziś ślub glamour, pokażę Wam jeszcze jeden – tradycyjny i klasyczny w najlepszym wydaniu. Dwa kolory – biel i czerń, a do tego ostry, mocny fiolet. Najprostsze środki wyrazu dają najmocniejszy przekaz. Ja lubię klasykę z nutką szaleństwa, ale nie można odmówić temu ślubowi i stylizacji elegancji i uroku. I ta plaża! Już nic więcej nie napiszę, bo wsłucham się w te obrazki i może usłyszę szum morza.