Yearly Archives 2011

6/9 Pustynne wesele

by czwartek, 15 grudnia, 2011



Spokojnie, nikt nie wysłał Nowożeńców i ich gości na Saharę albo Gobi 😉 To tylko pustynie Arizony. Palące słońce, mnóstwo kaktusów, kamienne mury i nawiązania do kultury Indian. Stylizacja na luzie, łącząca w wyśmienity sposób różne motywy. Piękne kolory, które tylko w południowym słońcu, wyglądają tak zniewalająco. W takich miejscach, jak południowe stany USA, przyjęcia ogrodowe można planować w ciemno, z wieloletnim wyprzedzeniem, bo tam po prostu nigdy nie pada 🙂 Szkoda, że polska pogoda nie jest równie przewidywalna, bo kto spodziewałby się, że 15 grudnia 2011 roku, za oknem będzie, jakby to był 15 kwietnia. Co mnie zauroczyło? Jak zwykle drobiazgi – oznaczenia stołów z namalowanymi konturami różnych państw, chodniki i bieżniki w indiańskie motywy, gliniane doniczki z maleńkimi kompozycjami florystycznymi.

zdjęcia: GSB

1/9 NASTROJE? Nas troje?

by środa, 14 grudnia, 2011



W poniedziałek pokazywałam Wam suknie ślubne dla Panien Młodych z brzuszkiem (zobacz TU). Dziś uroczy ślub, cudnej przyszłej Mamy i wpatrzonego w nią Narzeczonego. Nas troje i nastroje bardzo pogodne i radosne 🙂 Piękna suknia ślubna, która podkreśliła brzuszek (a nie maskowała go, nie wiadomo, jakim spadochrono – podobnym tworem), jeden, ale bardzo mocny, biżuteryjny akcent – kolczyki. Duże i długie wysmuklają optycznie twarz i wydłużają szyję. Bukiet, a jakże z moich ukochanych peonii 🙂 Wzruszająca i kameralna uroczystość, wyłącznie w gronie kilku osób. To lubię! I o tym marzę!

zdjęcia: FONDLY FOREVER PHOTOGRAPHY

5/8 Hura i dalie!

by poniedziałek, 12 grudnia, 2011



W pierwszym dziś wpisie, wspomniałam o niedocenianych w Polsce chryzantemach. Teraz kolejny kwiat, który nie cieszy się w Polsce popularnością na ślubach (co najwyżej w wiejskich ogródkach). To dalia! Piękna, o wielu, niezwykłych odmianach. Idealna na śluby rustykalne, romantyczne lub vintage. Zobaczcie, jak fantastyczne kolory dalii można spotkać – białe, czerwono – białe, mandarynkowe, różowe. Dalia powinna być kwiatem przewodnim w bukiecie, a uzupełnić ją można mniejszymi roślinami. Dobór kolorów bukietu, jaki pokazuję Wam poniżej, przypomina mi najpiękniejsze wakacje z dzieciństwa, które spędzałam u rodziny na wsi. Wy też macie takie skojarzenia? Zobaczcie, jak uroczo kwiaty wyglądają na tle białej sukni PM i lazurowych sukienek druhen. Poza kwiatami, chciałabym podkreślić także, niesamowitą rustykalną i rękodzielniczą aranżację miejsca zaślubin i przyjęcia. Ilość detali, które można by omówić na tym ślubie, zajęłaby nam cały dzień 😉 Wybieram zatem najciekawsze! Kurtyna z juty ozdobiona margerytkami, a w tle ściana z kwiatów poustawianych w buteleczkach i wazonikach. Ogromne litery tworzące napis LOVE, girlandy z chorągiewek i cudowny Słodki Bufet, w którym babeczkowe słodkości poustawiano na starych radiach, paterach i tacach! HIP, HIP! HURA!

zdjęcia: ZACHARY THOMAS
Tagi: , Kategoria: ZAGRANICZNE ŚLUBY 0