Yearly Archives 2011

5/8 Nad basenem jest wesele

by środa, 24 sierpnia, 2011



Wesela nad basenem (z czynnym użytkowaniem) nie pokazywałam jeszcze na blogu 😉 Kontynuujemy zatem kolorowe, radosne, letnie śluby i przenosimy się do słonecznej Kalifornii. Ślub Paige i Thomasa to połączenie vintage, pastelowych kolorów, przepychu kalifornijskich stylizacji  i fantastycznych roślin. Kwiaty i rośliny, które zostały zastosowane na tym ślubie są niesamowite – ogromne ilości różnokolorowych i różnogatunkowych róż, anemonów, ostróżek i sukulentów. Co ciekawe, rośliny nie są wymieszane, tylko każdy gatunek jest skupiony w dużej, ścisłej gromadzie i dopiero te kępki zostały połączone w kompozycje. Bardzo rzadko spotykany sposób łączenia roślin, ale jakże efektowny. Na uwagę zasługują także zielone girlandy, którymi ozdobiono krzesła. Papeteria w pastelowych kolorach nawiązywała do całej stylizacji przyjęcia. Oczywiście nie mogło zabraknąć wszelkiego rodzaju latarenek. Zachwycające!

zdjęcia: RALPH GINSBOURG

7/7 Ślub w Beverly Hills

by poniedziałek, 22 sierpnia, 2011



Pozostajemy w pastelowych kolorach, eleganckich stylizacjach i różu. Ślub azjatyckiej Pary, możecie więc spodziewać się moich zachwytów. I słusznie! 😉 Bo będę się zachwycać! Zachwycają mnie kolory, stylizacja, ale przede wszystkim UMIAR!!! Nic ponad to, nic w nadmiarze! Wszystko jest wyważone, stonowane i w najlepszym wydaniu! Jestem zachwycona pomysłem ustawienia kanapy i fotela w ogrodzie, na których to meblach fotograf wykonał zapierające dech w piersiach portrety. Cudna aranżacja miejsca przyjęcia – delikatna, ukwiecona (ale bez przesady), przemiłe zakątki z zimnymi napojami. Cud, miód, malina i orzeszki!

zdjęcia: CHENIN BOUTWELL

7/7 Stylowy róż i złoty Jimmy Choo

by czwartek, 21 lipca, 2011



Od kiedy sezon na peonie jest cały rok (tak, tak! peonie można kupić już przez cały rok!) to wiele Par decyduje się na wykorzystanie ich w swoich ślubnych stylizacjach! Oczywiście, mnie nikt nie musi przekonywać, bo jak wiadomo, peonie są moimi ukochanymi kwiatami! Uwielbiam je zarówno w rustykalnych, delikatnych stylizacjach, jak i eleganckich, stylowych w połączeniu z głębokim brązem lub czernią. Tak, jak na tym ślubie! Bardzo wytwornym, miejskim, przepięknie zaprezentowanym na kolorowych i czarno-białych fotografiach. Tak, jak na poprzednim, dzisiejszym ślubie, zwracam uwagę, że PM w swojej stylizacji wcale nie trzymała się kurczowo palety kolorystycznej i zamiast spodziewanych różowych albo czarnych butów, wybrała seksowne sandałki Jimmy’ego Choo. I o to właśnie chodzi!

zdjęcia: IVAN BAHAM
Tagi: , Kategoria: ZAGRANICZNE ŚLUBY 0