I na miły weekendu początek – zjawiskowy ślub na przystani. Oszałamiająca kolorystyka, niesamowity dobór dodatków. Piękne stylizacje. Jeden z najpiękniejszych ślubów w tym roku, które Wam pokazywałam. Nieprawdopodobna czystość kolorów – bieli, zieleni i głębokiego granatu oraz form – szkło, geometria łodyg kwiatów, brył tortów (torty MAGICZNE!), stylizacji druhen (japonki!). I dodatki – stara łódź w której umieszczono winietki, biało-granatowe karty menu. Wszystko PERFEKCYJNE!
4/7 Uroczo i perłowo
Urok jest czymś, co nie da się określić. Nie umiem określić, jakie stylizacje, kolory, osoby mnie urzekają. Po prostu oglądając pewne realizacje czuję przypływ uśmiechu, bijące ze zdjęć ciepło. I taki jest właśnie ten ślub. Uroczy, słodki, kolorowy. Ale bardzo stylowy i stonowany. Cudna, uśmiechnięta PM. Wpatrzony w nią Pan Młody. Fantastyczna stylizacja – koronkowa suknia w stylu vintage, buty z kręconymi różami, romantyczna fryzura z upiętych wysoko loków. Słodko, ciepło i milusio 😉 Zwracam uwagę na kolory – granatowe suknie druhen, mocne kolory kwiatów. Kolory zdecydowane, ale użyte bardzo dyskretnie przez co nie przytłaczają całej, typowej kolorystyki stylizacji.
zdjęcia: GRAHAM ADAMS
4/8 Pan i Pani L.
Pan i Pani L. to wyjątkowa Para 😉 Nie będziecie mieć żadnych wątpliwości, po obejrzeniu tego reportażu skąd mój uśmiech. Mało która Para (a zwłaszcza Panna Młoda) zdecydowałaby się, aby motywem przewodnim na zaproszeniach była… świnka 🙂 Ale ta Para łamie wszelkie konwenanse. I to mnie zauroczyło i urzekło! Swoboda, luz, obłędna broda Pana Młodego 😉 Ale nade wszystko… MIŁOŚĆ!