I tu też pojawi się wspomniana we wcześniejszym poście szarość. A do niej – lazur, turkus, royal blue, baby pink i złamana biel! Uwielbiam takie połączenia! Złamana biel sukni i czysta szarość garnituru Pana Młodego i drużbów stanowią fantastyczne tło dla pozostałych, użytych kolorów – królewskiego błękitu sukni druhen, lazuru krawatów i słodkiego, pastelowego różu peonii. Mistrzowskim pomysłem było zastosowanie w bukiecie PM kilku mandarynkowych róż, które pojawiają się także na torcie oraz stoach. Pastelowa kolorystyka został przełamana i nadała całości indywidualny charakter. Ogromna konsekwencja w zachowaniu kolorystyki zasługuje na wielkie brawa! Kolory zostały użyte w idealnych proporcjach! Druga porcja moich zachwytów to miejsce zaślubin i wesela – wiejska stodoła zaadaptowana na lokal, piękne jezioro i mnóstwo wiejskich dekoracji – sprasowane kloce siana, drewniane koła i beczki. Bardzo stylowe połączenie!
5/6 Yummy!
I znowu będzie pysznie! Jak ja żałuję, że nie można poczuć tych smaków i zapachów! Tak smacznej sesji, nie widziałam bardzo dawno! Pełna kolorów, zapachów kwiatów i pięknych dań sesja, w której wykorzystano elementy mojego ukochanego vintage! Porcelana, szkło, butelki, słoiczki, stara maszyna do pisania, pobielana klatka na ptaszki, fotel i obłędny patefon! No kocham takie stylizacje! Fotograf zwrócił ogromną uwagę na detale, które znalazły godne miejsce na zdjęciach! Przepiękne kwiaty – polne i ogrodowe. Pastelowe, wypalone słońcem kolory i przeurocza Para Młoda! Oczywiście wystylizowana w klimacie lat 40. i 50. A tort z błękitnymi detalami i takiż sam rower – POEZJA!
zdjęcia: GIDEON
4/8 Angielskie różyczki
Angielskie różyczki to bardzo popularny motyw dekoracyjny, nie tylko na angielskich ślubach. W Polsce widziałam już kilka realizacji, gdzie motywem przewodnim były pastelowe, różowe, wielopłatkowe róże. Kocham ogrodowe róże, ponieważ w przeciwieństwie do kwiaciarniowych piękności PACHNĄ! I to jak pachną! Miło jest usiąść przy weselnym stole, na którym stoją kompozycje z pachnących roślin. Romantyczna stylizacja tego ślubu, łączy w sobie różne style – angielski cottage, francuski shabby chic (srebrne i bielone elementy) oraz amerykański sweet (bufet z ręcznie wypisanymi etykietami). Pastelowe, wyblakłe kolory zostały doskonale skomponowane i warto zwrócić uwagę na materiałowe elementy – serwety i obrączki oraz podstawki pod wazoniki z kwiatami, które wykonano na bazie ramek! Pomysł genialny w swojej prostocie, a jakże efektowny!