Tęsknicie za kolorami? Ja bardzo! Po kolorach ziemi i pastelach, teraz będzie mocne uderzenie kolorem. Fantastyczny ślub, pełen luzu, ogrodowych kwiatów i tęczowych kolorów. Takie zestawienie kolorów sprawdzi się idealnie w rustykalnych wnętrzach. Co nas inspiruje? Pojemniki na kwiaty. Nie znajdziecie tu kryształowych wazonów! Są za to stare butelki, puszki po owocach i butelkach. Zdaję sobie sprawę, że taka nonszalancka stylistyka boho jest jeszcze w Polsce nowością, ale mam nadzieję, że z czasem, może w przyszłym sezonie, zobaczę takie realizacje z polskich ślubów. Stare butelki po oranżadzie znajdziecie w babcinych piwnicach i na strychach. Puszki po owocach, także nie stanowią problemu. Słoiczki o ciekawych kształtach są w każdej spiżarni. Czy ogrodowe róże, peonie, astry, rumianki i dalie nie wyglądają uroczo w takich pojemnikach?
3/10 Coś niebieskiego
Niebieski kolor, jak widać nie opuszcza mnie 😉 Błękit będzie w tym roku bardzo modny. Podobnie, jak zieleń i pewnie pod koniec tego roku pokażę Wam mnóstwo takich realizacji. Błękit na tym ślubie został zestawiony z pudrowym różem i delikatnym odcieniem kości słoniowej. Zestawienie najbardziej klasyczne i bezpieczne, które zawsze się sprawdza. Niebieskie suknie druhen (o pięknym, zimnym odcieniu), niebieski, piętrowy tort, błękitne hortensje na stołach – delikatny dodatek koloru, który świetnie wygląda w zestawieniu z bielą i srebrem. Zwracam uwagę na drzewa, które zostały owinięte sznurami z maleńkimi żaróweczkami. Ale najbardziej podoba mi się set zdjęć z twarzami Pań i Panów drużbów. Widać na ich twarzach emocje – radości, wzruszenie i szczęście.