Przeszukiwanie tagu amarant

Kolorowy ślub na pustyni

by piątek, 9 kwietnia, 2021



Uwierzycie, że ten cudowny ślub odbył się w… lutym! Słońce, kolory, przyjęcie pod gołym niebem. Można się rozmarzyć, prawda? Inspiracji na podróż poślubną poszukaj na: https://scandinavia.com.pl/. Ale to ślub w USA, na pustyni w Arizonie, więc możemy tylko wzdychać z zazdrością, że w Polsce nie mamy możliwości organizacji takich ślubów w zimie. Czy to znaczy, że nie możemy realizować zaślubin w stylu pustynnego boho? Oczywiście, że nie! Możemy i jak najbardziej zachęcamy! Wystarczy wprowadzić do aranżacji charakterystyczne dla południa USA elementy, które mają wiele wspólnego ze stylistyką sąsiadującego Meksyku.

Ciepła kolorystyka realizacji została doskonale skomponowana z naturalnymi kolorami otoczenia, w którym odbyły się zaślubiny i przyjęcie weselne. Przydymione odcienie koralu, różu, czerwieni i fioletu są doskonałą alternatywą dla naturalnej kolorystyki stylu pustynne boho. Mocniejsze odcienie tych barw znalazły się w wielogatunkowym bukiecie ślubnym. Stylizacja pary młodej to klasyka w najlepszym wydaniu. Panna młoda urzeka w tradycyjnym welonie, a u pana młodego uwagę zwracają detale – butonierka i przypinka do marynarki. Koralowe róże, bordowe skabiozy, niebieskie mikołajski i bladoróżowe jaskry stworzyły piękną kompozycję o wielu fakturach. Podobną kolorystykę znajdziecie w zaaranżowanym na świeżym powietrzu miejscu zaślubin. Drewnianą konstrukcję ozdobiono kwiatową instalacją, a front przed rzędami krzeseł udekorowano glinianymi donicami z kaktusami oraz szklanymi terrariami ze świecami. Elegancka i stonowana aranżacja, ale z nietypowymi roślinami, to jest to! Suknie druhen w kolorze mauve (to odcień łączący róż i fiolet fiołka) cudownie podkreśliły romantyczną i koronkową kreację panny młodej. Jak zawsze zwracamy uwagę na detale! Na pierwszy ogień plan stołów z wykaligrafowaną… opuncją! Widzieliście kiedyś takie winietki? Ale show skradł osiołek, który niósł kosz z parasolkami i miał piękny wieniec 🙂 Uspokajam wszystkie osoby, które mogą sądzić, że zwierzę jest męczone. Nie jest. Osiołki są przyzwyczajone do takiego noszenia na grzbiecie nie tylko towarów, ale i ludzi. Gwarantuję, że wpadniecie w zachwyt patrząc na miejsce przyjęcia! Rozświetlone sznurami żarówek oraz mnóstwem świec na stołach wyglądało to po prostu obłędnie! Realizacja na pustyni, SESJA W GÓRACH, plener na plaży – natura jest najlepszym tłem dla zdjęć ślubnych!

 

REKLAMA

zdjęcia: ANNIE GREEN

tapety na ścianę

Tagi: , Kategoria: ZAGRANICZNE ŚLUBY 0

Ole! Obłędny ślub w Hiszpanii

by wtorek, 6 kwietnia, 2021



Ten ślub to kwintesencja realizacji w stylu al fresco, która zachwyca kolorami, dodatkami i… prostotą! Po raz kolejny potwierdza się zasada, że prostota jest najwyższą formą wyrafinowania. To także dowód na to, że nie potrzeba wiele, aby osiągnąć wielki efekt. A także nauka, że jeśli stawiacie na prostotę, to musi być ona perfekcyjna. Tak pięknego i ujmującego ślubu nie widziałyśmy dawno i z wielką przyjemnością pokazujemy go dziś.

Przede wszystkim należy podkreślić oszałamiające miejsce zaślubin i przyjęcia weselnego. To element absolutnie nie do podrobienia. Jedynie na północy Włoch można znaleźć podobną architekturę oraz stylistykę. To jedyny element, którego nie można byłoby zapewnić w Polsce, ale cała reszta jest jak najbardziej do przeniesienia i zaadaptowania w naszym kraju. Plenerowe uroczystości zaślubin oraz przyjęcia weselne pod gołym niebem (albo w namiotach bankietowych) stają się coraz popularniejsze w Polsce, szczególnie po ostatnim roku pandemii. I ten trend będzie zdecydowanie rozwijać się w następnych sezonach. ŚLUB W PLENERZE to zresztą jeden z pandemicznych trendów, z uwagi na ograniczenia ilości osób w zamkniętych pomieszczeniach. Przecudowna panna młoda w prostej sukience z wyrafinowanymi rękawami i w słomkowym kapeluszu o szerokim rondzie wyglądała obłędnie! Do tego prosty i niewielki bukiecik z peoni, lawendy i zatrwianu. Pan młody prezentował się również niezwykle stylowo. Uwagę zwraca kolor jego stroju ślubnego oraz eleganckie spinki. W miejscu zaślubin ustawiono drewniane, francuskie krzesła, których wewnętrzne rzędy udekorowano zielonymi gałązkami. Kosze pełne oliwnych gałązek ozdobiły także symboliczne wejście na ścieżkę do miejsca zaślubin. Dla gości przygotowano kapelusze oraz wygodne espadryle, aby czuli się komfortowo pod gorącym, hiszpańskim słońcem. Miejsca do wypoczynku umiejscowiono pod kamiennymi murami rezydencji. Ale prawdziwy szał zobaczycie na stołach weselnych, które ustawiono na zboczu z przepięknym widokiem na położoną niżej winnicę. To jak pomysłowo, prosto i efektownie ozdobiono stoły weselne, zasługuje na największe brawa i słowa uznania. Podłużne stoły ustawiono równolegle i stanęły przy nich te same krzesła, które widzieliście w miejscu zaślubin. Na płóciennych obrusach znalazły się wyplatane z trawy morskiej podkładki pod talerze, lniane serwetki, mini koszyczki na pieczywo i cudowne kwiaty! Florysta genialnie rozwiązał problem wysokich temperatur i wybrał z ciętych kwiatów i roślin niezniszczalne liście eukaliptusa oraz oliwnika i bladoróżowe hortensje. Aby nadać stołom więcej kolorów dodano… lwie paszcze w glinianych doniczkach! Genialne!

 

REKLAMA

zdjęcia: ALVARO VALLEZ

oryginalne obrazy do kuchni