3/9 PSKŚ – Ślubne sztuczki

by wtorek, 12 czerwca, 2012



Dzięki doświadczeniom zdobywanym przez lata w czasie organizacji i koordynacji ślubów oraz wesel, konsultanci ślubni potrafią przewidywać nietypowe sytuacje oraz znają triki, które doskonale przydają się i sprawdzają w dniu ślubu. Pozwólcie, że zdradzimy Wam kilka z naszych sztuczek, dotyczących przygotowywania ślubnej kreacji.

– Wiele młodych Pań kupuje dwie pary butów – jedne do ślubu inne na wesele. Lepiej nie szaleć z wysokością obcasa do ślubu, a wbrew pozorom właśnie na weselu mieć‡wyższe buty – to ratuje sukienkę przed zniszczeniem i pozwala się swobodniej poruszać.

– Na zakupy ślubnego obuwia wybierajcie się zawsze po południu – wtedy stopy są większe. W ten sposób zwiększają się szanse, że dobierzecie buty, które pozwolą przetańczyć całą noc.

– Co najmniej dwa tygodnie przed ślubem należy zacząć ślubne buty rozchodzić – ubierać i całymi godzinami chodzić w nich po domu – po prostu należy się zawczasu upewnić, że są super wygodne.

– Jeśli mimo powyższych zabiegów nogi w czasie wesela jednak bolą, dobrze je od czasu do czasu (np. co dwie godziny) schłodzić zimną wodą. Idealnie jeśli jest do dyspozycji apartament dla nowożeńców lub inne intymne miejsce, w którym możecie zdjąć buty oraz pończoszki i wsadzać nogi pod zimny prysznic.

– Podeszwy butów można zmatowić papierem ściernym. W ten sposób nie będą się ślizgać na parkiecie.

– Zanim zainwestujecie w super drogą bieliznę, sprawdźcie możliwość jej zwrotu do sklepu. Nigdy nie można mieć 100 proc pewności, że będzie pasować do sukni. Bielizna pod suknię…musi być wygodna i najlepiej bezszwowa! Piękna, elegancka…i koronkowa…bielizna może Młodą Panią najzwyczajniej obetrzeć. Poza tym linia drogich majtek spod sukni nie jest tym elementem, który goście powinni najlepiej zapamiętać z wesela.

– Przy zakupie bielizny należy poruszać się po szatni – usiąść i wstać kilka razy, by mieć pewność, że bielizna w żadnym miejscu nie gniecie i nie drapie.

– To samo tyczy się przymiarki sukni. Nie należy stać przed lustrem nienaturalnie prosto. W czasie ślubu i wesela z pewnością przyjmiecie postawę lekko zgarbioną i tym samym sukienka może być za długa. Mierząc suknię – tak samo jak w przypadku bielizny – należy usiąść, pochodzić, a nawet zatańczyć i dopiero tak ułożony materiał zaznaczać do dopasowania.

– Jeśli macie koło w sukni/halce koniecznie sprawdźcie czy przy kroku w tył nie wchodzicie sobie w nie obcasem! To bardzo ważne podczas pierwszego tańca (w razie potrzeby koło można podszyć).

– Torebka nie będzie ulubionym elementem ślubnego stroju, który będziecie chciały nosić w czasie uroczystości. Szminkę, puder i chusteczkę można włożyć narzeczonemu do kieszeni garnituru.

– I na koniec sztuczka ogólna – dobra na przygotowywanie wszystkich elementów. Organizując ślub myślcie sobie, że jest on dwa tygodnie wcześniej niż w rzeczywistości. To pozwoli na załatwienie wszystkich spraw przed czasem i uchroni przed niepotrzebnym stresem na samej końcówce.

tekst: BOŻENA SOBCZAK / POLSKIE STOWARZYSZENIE KONSULTANTÓW ŚLUBNYCH

1/9 Vera Wang i All Star ;-)

by wtorek, 12 czerwca, 2012



Jak ja mogę być normalna i mieć tradycyjne podejście do ślubów, skoro moje kochane Czytelniczki raczą mnie takimi cudeńkami? 😉 Wy wiecie, co ja kocham! Ona w sukni Very Wang (kolekcja White dla David’s Bridal), a on i jego drużbowie w czarnych Conversach. Do tego szlachetna szarość sukienek druhen, która komponowała się z kryształowo – srebrnym pasem sukni PM oraz białe, kremowe i fioletowe kwiaty. Taki zestaw kolorystyczny jest zniewalający! Połączenie elegancji sukni i nonszalancji butów, świetnie dobrane kolory i bogata, glamour oprawa wesela. Kryształy, dużo szkła i świecidełek w dekoracjach na sali – monogram na torcie, kryształy zwisające z drzewek i mnóstwo świec. Tradycyjna oprawa, ale w nowoczesnym wydaniu. Każdy element przyciąga uwagę, pomimo, że nie są to rzeczy wyjątkowo drogie i ekskluzywne. Suknia VW z kolekcji White, nawet jak na polskie warunki jest kosmicznie niedroga (maksymalna cena to 1500-1800$), buty panów to również nie jest wzornictwo z wybiegów, a raczej z ulic. Kwiaty, których użyto nie należą do najdroższych. A jednak ślub i cała stylizacja są magiczne i zachwycają doborem i dopracowaniem szczegółów. I LOVE IT!

zdjęcia: BECCA BORGA

Tagi: , Kategoria: ZAGRANICZNE ŚLUBY 0