3/10 Tydzień z pasją! FABRYKA PASJI

by piątek, 3 lutego, 2012



Ostatni odcinek realizacji FABRYKI PASJI i piękne bukiety, korsarze i butonierki. Wszystko dopracowane, przemyślane, idealnie dobrane kolorystycznie z pozostałymi detalami. Umiejętności naszych polskich florystów niczym nie ustępują tym zza oceanu. Różnica polega wyłącznie na budżecie, jakim dysponują dekoratorzy zagranicą. Kiedyś z kilkoma konsultantkami ślubnymi robiliśmy porównania budżetów polskich i amerykańskich ślubów. I okazało się, że są one bardzo zbliżone, jeśli chodzi o wartość pieniędzy i relatywność cen. Różnica polega przede wszystkim na innym rozłożeniu wydatków. W Polsce lwia część budżetu jest przeznaczana na jedzenie i alkohol. W USA przyjęcie stanowi ok. 50% budżetu. Dlatego namawiam Was – zrezygnujcie z kolejnej skrzynki wódki, albo kolejnego ciepłego dania na stole. A te fundusze przeznaczcie na kwiaty, dekoracje, świece. Naprawdę warto!

* * *

Biel i cytrusy

* * *

Biel i czerń

* * *

Biel klasyka

* * *

Biel i róż

* * *

Błękit i hortensja

* * *

Czerń, czerwień i rock

* * *

Biel, róż i żółty

* * *

Krem i fiolet

* * *

Perły i cytryna

* * *

Pomarańcza, śliwka i róż

* * *

Żółty i pomarańcza

zdjęcia: FABRYKA PASJI

1/10 Ależ boho!

by piątek, 3 lutego, 2012



Myślałam, że vintage jest moim absolutnie ukochanym stylem, który zawsze będzie moim numerem 1. A ostatnio coraz bardziej skłaniam się  kierunku stylizacji boho. Bardziej szalonych, mniej zobowiązujących, w pięknych, brudnych kolorach. Ślub, który chciałam Wam teraz pokazać jest w każdym calu kwintesencją boho. Wszystko, co znajdziecie w reportażu zostało idealnie dobrane, przemyślane i tworzy razem niesamowitą inscenizację, którą można śmiałoby przenieść w lata 70. XX wieku. Muszę zacząć od sukni ślubnej. Miłośniczki mody ślubnej rozpoznają w tej sukni, ogromne hafty, którymi zachwycam się od zeszłego sezonu, a które pokazałam Wam niedawno w najnowszej kolekcji Oscara de la Renta (zobacz TU). Na głowie wianek z polnych kwiatów – MIODZIO! Duża biżuteria i seksowny szaliczek z futra. Wielokolorowy i wielogatunkowy bukiet, głównie z ogrodowych kwiatów – peonii, róż i jaskrów. Przepiękne detale – szklane wazoniki, słoiczki, pucharki, papeteria sprawiająca wrażenie, jak sprzed pół wieku. Miejsce przyjęcia to SMOGG SHOPPE w Los Angeles – modne, eko miejsce na mapie Kalifornii. Mam nadzieję, że przyszłe polskie PM pokochają boho, tak jak pokochały vintage.

zdjęcia: GWS
Tagi: , Kategoria: ZAGRANICZNE ŚLUBY 0