Zauważyłam ciekawą prawidłowość. Im starsza PM, tym bardziej odważna. Chociaż pozornie zdawałoby się, że to te młodsze Panny Młode są bardziej otwarte i odważne. Okazuje się, że nie. Może jest to kwestia pewności siebie i braku konieczności respektowania wymagań innych osób, najczęściej rodziców, którzy często partycypują w kosztach urządzenia ślubu i wesela? Zapraszam Was dziś na taki odważny ślub. Pierwsze na co zwróci każdy uwagę to kolor sukni! Niesamowita! Olśniewający kolor podkreślający karnację PM. A do tego imponujący bukiet z wielu gatunków kwiatów i roślin. Czy nasze blogowe florystki mogą napisać nam, jakie kwiaty użyto w bukiecie? 🙂 Nasza odważna PM poza zjawiskową suknią i bukietem, wybrała… baleriny! Wygoda przede wszystkim! Popieramy takie podejście w całej rozciągłości! Nie raz widziałam PM, których stopy wyglądały makabrycznie po nocy spędzonej w butach na obcasach do których nie były przyzwyczajone! Można było spodziewać się, że do tak eleganckiej stylizacji wesele powinno odbyć się w przepastnych, wytwornych wnętrzach pałacu lub hotelu. Nic bardziej mylnego! Nasza romantyczna Panna Młoda wybrała… zaadaptowaną na obiekt weselny stodołę! I jak tu jej nie kochać! Odważna i romantyczna! Bierzcie z niej przykład, jeśli chcecie pomieszać style swojego ślubu. Nie musicie trzymać się sztywno jednej konwencji!