Witam Was w słoneczne przedpołudnie! Za oknami ciągle śnieg, ale nie u nas! U nas będzie dziś słonecznie i bardzo romantycznie, a zaczynamy przepięknym ślubem w pięknym miejscu z piękną kolorystyką. Zaczniemy od tego, co tygrysy lubią najbardziej, czyli sukni! Ta zjawiskowa kreacja to Vera Wang White dla David’s Bridal! Niezwykła lekkość sukni podkreślona została fryzurą, kryształową opaską we włosach (szalenie mi się podoba!) oraz okrągłym, jasnym bukietem z różnych gatunków kwiatów. Uwielbiam wielogatunkowe bukiety, a Wy? Zwróćcie uwagę na połączenie barw – biel i krem stylizacji Panny Młodej został skontrastowany z granatem sukni druhen oraz stroju Pana Młodego. To subtelne nawiązanie do otoczenia w którym odbył się ślub. Ale to wszystko nic w porównaniu z jednym detalem! Zobaczcie na zdjęcie chłopca niosącego tablicę z napisem 😉 Zwykle na takiej tablicy jest zapowiedź Oto nadchodzi Panna Młoda! Tym razem na tablicy znalazł się napis skierowany bezpośrednio do Pana Młodego – Wujku Sandy, oto nadchodzi Twoja dziewczyna! Napiszę kolokwialnie – rozwalił mnie ten napis 🙂 Dekoracje zostały utrzymane w jasnej kolorystyce z dodatkiem zieleni, a to dlatego, że wprowadzono w stylizacji miejsca zaślubin i obiektu weselnego jeszcze jeden, bardzo wyrazisty kolor – stare złoto. Ciekawe i proste dekoracje ze zdjęć Nowożeńców ozdobiły kącik z bufetem, a duże inicjały w kolorze złotym zawisły na ścianie za stołem Pary Młodej. Lekko, elegancko i bardzo stylowo!