Kilka dni temu wróciłam do Polski z Izraela, gdzie po raz kolejny zachwycałam się sukniami tamtejszych projektantów i ich stylem. Powiem szczerze – widziałam już sporo sukni ślubnych w swoim życiu, ale te suknie niezmiennie mnie zachwycają od ponad 2 lat. Magia wzornictwa, eksponowania kobiecości, ekstremalna zmysłowość i genialne tkaniny sprawią, że te suknie zrobią wg mnie prawdziwą rewolucję! Kolekcja marki BERTA jest niczym innym, jak kontynuacją tego stylu projektowania, niezwykłej dbałości o detale i oszałamiającego wzornictwa! Wiele osób z pewnością dostrzeże, że wszystkie suknie projektantów z Izraela są do siebie podobne, w jednym stylu. Tak, to prawda. Należy zgodzić się z tym, że koncepcja ich projektowania opiera się na bardzo charakterystycznych elementach – ekspozycja pleców, koronki, długie suknie, powłóczyste, długie treny, długie rękawy. Ale, jest pewne ale. Wszystkie te modele są tak piękne, dopracowane, dopieszczone, że pomimo powtarzalności stylu, zachwycam się nimi, gdybym widziała je po raz pierwszy! Kolekcja zima 2014 wg BERTA to przepiękne, dopracowane kreacje. Oczywiście najważniejszym detalem są wyeksponowane plecy i boskie koronki. Połączenie romantyzmu, kobiecości i ponadczasowej klasy. Suknie inspirowane są elementami mody XV i XVI-wiecznej. Sesja odbyła się w północnych Włoszech, w zabytkowej willi z XVI wieku. Nie można wyobrazić sobie bardziej stylowego miejsca na stworzenie look book. Projektantka połączyła dwie najtrudniejsze w modzie rzeczy – styl i sex appeal. Wielu projektantów próbuje tego mariażu. Najczęściej z marnym skutkiem, bo kreacje zamiast być seksownymi, są po prostu wulgarne. BERTA łączy w sobie ponadczasowe piękno i nowoczesny szyk. Suknie BERTA można kupić w USA, Kanadzie, Australii, Wielkiej Brytanii, Włoszech, Turcji i Grecji. Zobacz koniecznie również CZĘŚĆ 2.