Uroczą, toruńską fotografkę MAGDĘ KUTC gościliśmy już na blogu 🙂 Pamiętacie cudną kinowo-zimową sesję Magdy i Adama? Jeśli nie, koniecznie zobaczcie TU. Dziś wrześniowa sesja poślubna Pauliny i Tomka. W dwóch odsłonach – romantycznej, piknikowo-ogrodowej oraz boho na wrzosowisku. Pokazując poprzednią realizację, zachwycałam się kompozycją, kolorami i niesamowitą delikatnością zdjęć. Teraz to powtarzam i potwierdzam! Magda ma niezwykłą lekkość fotografowania (koniecznie obejrzyjcie na jej stronie inne plenery – szczególnie cytrynowy ;-)) i doskonałe wyczucie światła oraz klimatu w którym dana Para będzie się najlepiej czuć. Jej plenery są jednymi z najciekawszych i wymownych, jakie widziałam w ostatnim czasie w Polsce. Dbałość o detale jest ujmująca! MAGDA KUTC budując scenografię poniższej sesji, zbudowała całą opowieść w której główni bohaterowie doskonale się odnaleźli. Nie mogę wprost oderwać oczu od dbałość o tło dla głównych bohaterów. Kubki z gorącą czekoladą z bitą śmietaną (znacie je doskonale, bo były kiedyś do wygrania na naszym blogu), pierniki (w końcu sesja miała miejsce w Toruniu), dynie, liście i światełka widoczne w tle. Malarskość zdjęć Magdy jest fascynująca! Świadomość światła i umiejętność budowania nim atmosfery sprawia, że każdy plener w jej wykonaniu jest perełką! Zresztą widać to doskonale po naturalności modeli. Paulina i Tomek dzięki rekwizytom, które znalazły się w stylizacji stworzyli swoją historię. Zapamiętane przez obiektyw uśmiechy, spojrzenia i gesty są najcudniejszą pamiątką, jaką można sobie wyobrazić po takiej realizacji. Zdjęcie dłoni Tomka wręczającego Magdzie piernikowe serce… Ktoś może powiedzieć banał. Może i banał. Ale dla takich banałów ja prowadzę bloga i przeszukuję godzinami internet w poszukiwaniu wyjątkowych realizacji. I jeszcze jedno banalne zdjęcie (oczywiście piszę banalne z przekąsem :-)). Tomek trzymający serce z piernika na wysokości swojego serca i całująca go Paulina 🙂 BOSKIE! Druga część pleneru odbyła się na jesiennych polach, w najcudowniejszej, jesiennej palecie barw. Z walizką, książkami i butelką wybornej… siwuchy 😉 I drugie przepiękne, ale jakże inne w odbiorze zdjęcie Pauliny tulącej się do Tomka. Przepiękne połączenie kolorów, światła i klimatu z emocjami, poczuciem humoru i M-I-Ł-O-Ś-C-I-Ą!
4/5 Trend 2014 – srebrne aplikacje
Paulina / LOVEMYDRESS.PL – Kryzys, przynajmniej ten w modzie ślubnej, dobiega końca. Suknie ślubne w 2014 roku przestają być skromne. Gładkie materiały zamieniamy na te z połyskującymi srebrem aplikacjami, zdobiącymi nierzadko całą powierzchnię sukni. Im więcej, tym lepiej. To poniekąd odzew na zainteresowanie modą w stylu Wielkiego Gatsby’go. Ten trend możecie już zaobserwować nie tylko na pokazach najbardziej znanych projektantów mody ślubnej, ale również w polskich salonach z sukniami.
REKLAMA
* * *
Anne Bowen
* * *
BHLDN
* * *
Chanel
* * *
Eugania Couture
* * *
Eugania Couture
* * *
Mark Zunino
* * *
Monique Lhuillier
* * *
Mori Lee
* * *
Mori Lee
* * *
Pnina Tornai
* * *
Reem Acra
* * *
Rosa Clara
* * *
Rosa Clara
* * *
Rosa Clara
zdjęcia: materiały prasowe
tekst: PAULINA / LOVEMYDRESS.PL
3/5 Dekoracje miejsca zaślubin 3
Bardzo się cieszę, że nasz cykl cieszy się takim powodzeniem wśród Was 🙂 Kochani, dostaję od Was maile z pytaniami, czy można w Polsce zorganizować ślub kościelny w plenerze. Z moich informacji wynika jasno, że ślubu w obrządku rzymsko-katolickim nie można udzielić na niepoświęconej ziemi. Co nie oznacza, że śluby poza świątyniami nie odbywają się w Polsce. Odbywają owszem. I to katolickie. Ale na terenie kościelnym. Pokazywałam już taki polski ślub kiedyś na blogu. Nie ma natomiast przeszkód do zawarcia ślubu w obrządku protestanckim. Na blogu pokazywałyśmy co najmniej dwa takie polskie śluby – jeden na plaży, a jeden w obiekcie weselnym. Myślę, że w kwestii ślubów kościelnych w plenerze jeszcze długo nic się nie zmieni w tej materii. Ale śluby cywilne zgodnie z obowiązującym prawem już teraz można organizować poza USC. Jednakże takie prośby spotykają się niestety nadal z niechęcią urzędników. Mamy nadzieję, że chociaż to zmieni się w niedalekiej przyszłości. Dziś kolejna część inspirujących dekoracji i aranżacji przestrzeni zaślubin.
REKLAMA
* * *
Prosta drewniana konstrukcja + wstążka + kwiaty i gotowe!
* * *
Kolejny przykład dekoracji z recyclingu. Stare drzwi, krzesła i kanapa. Do tego ścieżka z dywanów. Ciekawe, prawda?
* * *
Pomysł, który mnie zafascynował! Obrus w przepięknym, ażurowym wzorze i konstrukcja z gałęzi czarno-białej brzozy. Niesamowicie eleganckie i stylowe!
* * *
Prosta dekoracja z girlandy z papierowymi lub materiałowymi chorągiewkami.
* * *
Uwielbiam ludzką pomysłowość i kreatywność. Liny żeglarskie z których upleciono fantazyjną strukturę. Piękne!
* * *
Ścianka ozdobiona malowidłem współczesnego artysty i graficiarza może być również doskonałym tłem 🙂
* * *
Takie pomysły mnie totalnie porażają 🙂 Kto wpadłyby na to, aby ubrać drzewa? 🙂
* * *
Uwielbiam dekoracje kwiatowe, ale roślinne również idealnie sprawdzą się do dekoracji miejsca zaślubin. Tu przykład ozdobienia łuku air plants. To lekkie, bardzo wyrafinowane rośliny, które doskonale sprawdzą się w tego typu aranżacjach.
* * *
Coś dla miłośników filmów 🙂 Szpula filmowa, którą ozdobiono kolorowymi kółeczkami.
* * *
Altana w której zakochałam się wczoraj – ozdobiona kolorowymi, pastelowymi wstążkami i tkaniną, która ukryła prostą konstrukcję z metalu.
* * *
Bardzo ciekawy pomysł – papierowe serwetki złożone na pół w różnych odcieniach brudnych pasteli zostały nawleczone na żyłki.
* * *
I na koniec pomysł w którym zakochałam się 🙂 Konstrukcja z pni brzozy w którą zostały wpasowane książki. BOSKIE!