Śluby z motywami indiańskimi są niezwykle wdzięczne! Indiański duch wolności, zamiłowanie do przyrody, naturalne dodatki – to wszystko świetnie sprawdza się w ulubionym stylu całej naszej redakcji, czyli boho 🙂 Różnorodność użycia indiańskich elementów jest zaskakująca. Możliwości jest nieskończenie wiele! I wcale nie muszą to być pióropusze 😉 Chociaż są one niesamowicie sexy (sprawdź TU), to jednak częściej wybieranymi elementami są pióra, zwierzęce czaszki oraz oczywiście symbol indian, czyli namioty tipi. Ślub, który zobaczycie poniżej jest niesamowicie romantyczny i doskonale łączy koronkową suknię, hippisowskie auto, złocone pióra i poroże. Mieszanka dyskretnych dodatków. Uwielbiam tak nieoczywiste połączenia, jak naturalne pióra i złote chwosty. Piękne zaproszenia ślubne z motywem szkolnej tablicy zaskakują, ale pasują do konwencji ślubu, dzięki użytemu motywowi piór na nadruku. Niesamowicie podoba mi się dekoracja miejsca zaślubin – plecionka ze sznurków w pastelowych kolorach! Proste, a jakże efektowne. Dla gości przygotowano uroczy prezencik – chusteczki do ocierania wyłącznie łez szczęścia 🙂 W dekoracjach nawiązujących do bezkresnych stepów, nie mogło zabraknąć sukulentów, które połączono z delikatnymi różami, zwisającymi kwiatostanami szarłatów, piórami i korzeniami drzew. Dekoracje i aranżacje tego ślubu są bardzo ascetyczne i skromne, ale ich urok całkowicie równoważy minimalną ilość ozdób. Co sądzicie o takich dekoracjach? Lekkich, niedoskonałych?