Jestem przeszczęśliwa, że mogę Wam pokazać kolejny polski, cudowny, kolorowy i energetyczny ślub. Na dodatek wesele na totalnym luzie! Pełne radości, leniwego wylegiwania się na leżakach i najlepszej imprezy w gronie życzliwych ludzi. To wszystko wydarzyło się na ślubie Oli i Jarka. Ich wymarzony dzień, a właściwie dni zorganizowała agencja ślubna PERFECT MOMENTS. O tym dlaczego wesele odbyło się na dwie tury opowiedziała nam organizatorka ślubu. Przeczytacie jej relację poniżej. Ja chciałam zwrócić uwagę na energetyczną kolorystykę – amarant i pomarańcz (Ola miała nawet paznokcie w kolorze mandarynki!) – dla mnie są to barwy kojarzące się jednoznacznie ze stylem Bollywood. Ogromnym zaskoczeniem była dla mnie stylizacja, którą zobaczyłam! Para Młoda wraz z konsultantką wykorzystały te dwa pozytywne kolory w stylistyce… folkowej! Idealnie korespondującej z wyjątkowym miejscem w którym odbyło się sobotnie wesele dla przyjaciół. Zadbano o piękne detale, dodatki i mnóstwo atrakcji dla gości – tych dużych i tych mniejszych. Barmani serwowali kolorowe drinki, a zaproszeni goście mogli rozkoszować się ciepłą, czerwcową nocą i cudnymi widokami. Niesamowicie radosna Para promieniała szczęściem 🙂 Śliczna Ola emanowała kobiecością i szczęściem! Zwracam uwagę na obłędny słodko-owocowy bufet 🙂 A szczególnie czekoladową misę wypełnioną M&M’sami 😉 Fantastyczny klimat! Piękne, polskie, chociaż tak niepolskie wesele! Konsultantka zadbała o perfekcyjne chwile 😉 A fotograf przepięknie pokazał klimat i atmosferę wesela. Koniecznie zobaczcie również część 2 do której link znajdziecie pod wypowiedzią konsultantki.
* * *
Konsultantka ślubna PERFECT MOMENTS – Neonowo, folkowo, sielankowo. Wiele przyszłych małżonków wypowiada takie słowa: nie chcemy tradycyjnego wesela, nie chcemy oczepin i weselnych zabaw, przecież to takie trudne pogodzić starsze i młodsze pokolenie na weselu… Z moją pomocą, Ola i Jarek odważyli się to zrobić, a efekt przeszedł ich najśmielsze oczekiwania…
Już po pierwszym spotkaniu, wiedziałam, że Ola i Jarek to para daleka od wszelkich weselnych standardów. Marzyli o luźnej atmosferze w gronie najbliższych przyjaciół, w niczym nie przypominającej typowego polskiego wesela. Dobrze trafili, bo ja marzyłam, aby takie wesele zorganizować 🙂
Od razu wprowadziliśmy w życie nasz plan. Młodzi mieli się pobrać w piątek, aby w sobotę móc świętować z paczką przyjaciół i znajomych. Właśnie tak, podzieliliśmy ich przyjecie weselne na dwa dni i jak się okazało było to najlepszym rozwiązaniem dla wszystkich gości.
Zacznijmy zatem od początku… Ceremonia zaślubin odbyła się w piątek 28 czerwca, po której Para Młoda w gronie najbliższych członków rodziny świętowała podczas uroczystej kolacji w restauracji, a już następnego dnia, od wczesnych godzin popołudniowych mogli bawić się w towarzystwie jezior, lasku brzozowego, smacznych drinków, świeżych, letnich owoców i zapachu grilla… Jednym słowem było naprawdę klimatycznie… Nie zabrakło też dobrej muzyki i wielu atrakcji, w postaci gier i zabaw, które przygotowała Młoda Para. Zobaczcie zresztą sami!
* * *
PALETA KOLORÓW
NOWOŻEŃCY: Ola i Jarek
DATA ŚLUBU: 28 i 29 czerwca 2013
ŚLUB: Warszawa
WESELE: Stodoła Wszystkich Świętych
DEKORACJE: konsultantki ślubne PERFECT MOMENTS
MAKE UP: Kamil Frankiewicz
ORGANIZACJA: agencja ślubna PERFECT MOMENTS
FOTOGRAFIA: Borys Roswadowski / PINK CLOUDS
* * *