Tak mógłby rozpoczynać się film o Janosiku albo o Hobbicie! Majestatyczne góry, wspaniały widok na Giewont, bezkresne niebo i zjawiskowa muzyka! Poczułam dreszcze, kiedy zobaczyłam pierwsze zdjęcia tej niezwykłej produkcji! Tak się bowiem zaczyna film ślubny Ewy i Dawida, którzy chociaż mieszkają poza Polską, to nie wyobrażali sobie ślubu w innym, niż Polska, miejscu na świecie. Romantyczna, ale zawadiacka realizacja to dzieło Agencja Filmowa IMAGE, których mieliśmy przyjemność już gościć na blogu (dla przypomnienia TU). Wzruszające i jednocześnie radosne przygotowania do śluby Ewy i Dawida zostały ukazane przez filmowców przez pryzmat wspomnianej już przepięknej muzyki i niepokornego charakteru mieszkańców południa Polski. Jestem zachwycona konwencją filmu, która łączy zdjęcia z dnia ślubu, pleneru w strojach ślubnych oraz sesji narzeczeńskiej. Przepiękne krajobrazy w szerokich kadrach obiektywów wyglądały wspaniale i wcale nie dziwię się Nowożeńcom, że marzyli o takim filmie ślubnym! Polska jest przepiękna i warto pokazywać na świecie, jak nieskazitelna jest nasza natura. Piękno przyrody, bliskość pomiędzy zakochanymi ludźmi, wyjątkowość wypowiadanych przed ołtarzem, choć tak dobrze znanych słów sprawiają, że ten krótki klip chce się obejrzeć kilka razy. Nie sposób oderwać oczu od soczystej zieleni trawy, imponujących zboczy skalnych i szczęśliwych, zakochanych ludzi 🙂 Uwielbiam dynamiczne ujęcia, które tchną energię w każdą sekundę tej popularnej formy filmowej. Filmowcy z Agencja Filmowa IMAGE są mistrzami takich obrazów! Znacie piosenkę Eda Sheerana I see fire ze wspomnianego przeze mnie wyżej Hobbita? W tej realizacji jest coś równie magicznego, jak ogień wewnątrz góry w filmowej piosence. Ta magia to ogień, który jest pomiędzy Ewą i Dawidem, i który został przepięknie ukazany na filmie. Ujmują realizacja, która mam nadzieję skłoni wielu z Was do wykonania sesji plenerowych w otoczeniu pięknej, polskiej przyrody. Zapraszamy do obejrzenia filmu, wystarczy kliknąć na film poniżej.