4/7 {HOT SEXY BEST} Kasia i Jacek Siwko I

by Bridelle // Karolina Waltz czwartek, 6 sierpnia, 2015

Uwielbiam angielskie śluby! Mają w sobie lekkość i nonszalancję, którą rzadko można spotkać w innych krajach. Ale można 🙂 I dziś zapraszam Was na taki właśnie ślub, który odbył się w Polsce. Ona Polka. On Francuz. Na co dzień mieszkają w Londynie, a swój ślub postanowili zorganizować w Polsce. Co wynikło z takiej mieszanki trzech kultur i stylistyk? Coś pięknego! 😉 Przekonacie się o tym oglądając fantastyczne zdjęcia KASI I JACKA SIWKO. Jestem zauroczona tą realizacją. Jej prostotą, romantyzmem, ogromnym luzem i radością. Z trzech kultur i tradycji wydobyto to co najlepsze i powstała przepiękna, spójna, urocza całość. Od roześmianej Magdy nie można oderwać oczu 🙂 Jest tak śliczna i szczęśliwa, że wystarczy zerknąć na jedno zdjęcie, aby zarazić się jej radością 🙂 A ja zakochałam się w jej stylizacji! Oszałamiająca vintage suknia ślubna Sheila Harding została poddana przeróbkom wg wizji Magdy. Powstała przepiękna, stylowa i oryginalna kreacja w której Panna Młoda wyglądała zabójczo! Do tego delikatne szpilki w kolorze pudrowego różu i dyskretna biżuteria. Bukiet z peonii i tawułek dopełnił całość 🙂 Przepiękny makijaż i fryzurę Magdy stworzyła Ania Gostkiewicz z którą mieliśmy przyjemność kilkakrotnie pracować podczas realizacji sesji zdjęciowych i którą gorąco polecamy 🙂 Alex jak na Francuza przystało był elegancki, lekko nonszalancki i bardzo wyrafinowany. Oboje Nowożeńcy wyglądali obłędnie! Nieśpieszne przygotowania w hotelu sąsiadującym z kościołem dały Młodej Parze czas na pełne śmiechu i wzruszeń przygotowania. Uwielbiam zdjęcia z przygotowań! Ślub Magdy i Alexa odbył się w jednym z najbardziej ulubionych kościołów warszawskich Par Młodych – parafii św. Aleksandra na placu Trzech Krzyży. Wzruszającej uroczystości towarzyszył śmiech i łzy szczęścia. Przyjęcie weselne wraz z koktajlem na świeżym powietrzu odbyły się w restauracji Endorfina położonej zaledwie kilkaset metrów od kościoła. W samym centrum Warszawy znajduje się przepiękny kompleks z ogrodem, fontanną i mnóstwem zieleni. I tylko w oddali słychać tętniące życiem miasto. Przepiękne dekoracje zarówno wewnątrz jak i na zewnątrz obiektu nawiązywały do romantycznego, rustykalnego stylu. Na gości czekały słodkie upominki – lizaki w kolorach flag Polski i Francji 🙂 Zdjęcia Kasi i Jacka jak zwykle czarują 🙂 Są przemyślane, dopracowane, a jednocześnie spontaniczne, naturalne, energetyczne! Idealny mariaż profesjonalizmu i emocji! Uwielbiam i nominuję ślub w plebiscycie THE BEST OF BRIDELLE 2015. Koniecznie zobaczcie kolejne części reportażu. Linki znajdziecie poniżej.