3/6 {HOT SEXY BEST} Zuzanna i Marcin Karetta I

by Bridelle // Karolina Waltz piątek, 24 czerwca, 2016

Letnie śluby obfitują w bogactwo kolorów. Wspaniałe kwiaty, owoce i mnóstwo cukierkowego wdzięku to świetny temat do stworzenia bardzo wdzięcznej i wesołej aranżacji ślubu. Choć polskie Panny Młode pokochały pastele, w tym sezonie pastele najadły się soczystych owoców, co nieco zenergetyzowało akwarelowe barwy przyjęć weselnych. Na pozytywną petardę kolorystyczną zdecydowali się Marcelina i Piotr. W dniu ich ślubu towarzyszyła im wspaniała para fotografów Zuzanna i Marcin Karetta. ZUZANNA I MARCIN KARETTA to wspaniałe małżeństwo fotografów, którzy, jak sami o sobie napisali, zajmują się zawodowo reportażem i plenerem ślubnym. Zamiłowanie do fotografowania dzikiej przyrody nauczyło fotografów wytrwałości i refleksu w realizacji genialnych reportaży ślubnych. Na swój energetyczny ślub właśnie tych fotografów zaprosiła cudownie pozytywna para – Marcelina i Piotr. Wspaniali ludzie, którzy mają niewyobrażalne poczucie estetyki. W stworzeniu cudownej aranżacji ślubu pomogło im La Decolove. Energia Pary Młodej została przelana na każdy element dekoracyjny. Jeszcze przed ceremonią ślubu goście zostali poczęstowani soczystymi kolorami dekoracji kościoła. Wspaniałe rożki z bukietami różowej hortensji zostały zawieszone na bokach ław kościelnych. Krzesła typu Ghost przeznaczone dla Nowożeńców zostały ozdobione napisami bride i groom, również w intensywnym kolorze. Duże porcelanowe donice, pełniące funkcję podstawek pod kolorowe bukiety, zostały ustawione w pobliżu ołtarza. Po ceremonii ślubu goście przywitali Nowożeńców płatkami kwiatów. Tu oczywiście również nie mogło zabraknąć intensywnych barw letnich kwiatów. Samo przyjęcie zostało zorganizowane w Prószkowie pod Opolem. Ogromna praca Hotelu Arkas zaowocowała wspaniałym weselem. Już na wstępie na gości czekał plan stołów wykonany na przezroczystej pleksi. Głównym punktem dekoracji tego przyjęcia był oczywiście soczysty kolor. Cukierkowe barwy wykorzystano do stworzenia słodkiego stołu. Tu z pomocą Marcelinie i Piotrowi znów przyszło La Decolove. Wspaniałe muffinki, ciasteczka, makaroniki, cukierki, ciasta i torty. Feeria barw na tym słodkim stole to za mało. Uroku dodawało cudowne oświetlenie, które w tym przypadku stanowiło dodatkową dekorację. Świetnym pomysłem było wykorzystanie pięknej ramki w stylu shabby chic jako wprowadzenie weselnej kaligrafii. Przy tak ogromnej słodyczy, przeniesienie tych cukierkowych kolorów na stoły gości, na pewno napawało entuzjazmem. Bukiety, które wykorzystano de dekoracji stołów to bomba energii. Znalazły się tu dalie, róże, margerytki i glorioza. Oczywiście kwiaty nie były jedynym kolorystycznym akcentem. Białe świeczki nabrały energetycznych kolorów. Na tym przyjęciu barwne były nawet słomki. Papierowe lampiony również nie pozostawały w cieniu. Ciepłe odcienie potęgowały efekt radości. Nawiązaniem do tak barwnej dekoracji stał się bukiet Panny Młodej. Na kwiaty dopełniające stylizację, Marcelina wybrała peonie, dalie i kraspedie. Mały, choć rzucający się w oczy intensywnością koloru, bukiet wspaniale komponował się z długą haftowaną suknią bez ramiączek o kroju syrenki. Piotr na tak ważny dzień swojego życia wybrał smoking w odcieniu granatu. Choć przyjęcie można określić mianem zwariowanego letniego sorbetu, szyk, który zaprezentowała Para Młoda nie pozwolił zapomnieć gościom o głównych bohaterach tego dnia. Sama aranżacja przyjęcia weselnego to prawdziwy majstersztyk. Jeśli jednak komuś brakuje romantycznych uniesień, koniecznie musi zobaczyć sesję poślubną. Ta została zrealizowana na zamku w Pszczynie. Znajdziecie ją w drugiej części, do której link znajduje się poniżej.

ZOBACZ CZĘŚĆ 2

* * *

PALETA KOLORÓW