Kasia / LOVEMYDRESS.PL – Kocham warkocze za to, jak ogromne możliwości dają. Jest właściwie nieskończona ilość kombinacji warkoczowych, dzięki czemu każda z nas znajdzie wśród nich fryzurę dla siebie- niezależnie od tego, czy ma cienkie i delikatne włosy, czy gęste i grube, kręcone czy proste. Nawet na stosunkowo krótkich włosach można zrobić warkocza dobieranego.
Warkocze w stylizacji ślubnej nadają dziewczęcego, subtelnego wyglądu. Do sukni w stylu vintage, empire czy greckiej bardzo sprawdzą się luźne warkocze (sprawiające wrażenie będących w nieładzie), proste kłosy, czy zwykłe warkocze upięte dookoła głowy.
Przy prostej sukni w o linii litery A fantastycznie wyglądają warkocze połączone z kokiem takim, jak na swoim ślubie miała Ola Kwaśniewska, bądź koki zaplątane nisko nad karkiem. Można wpleść kilka cieniutkich warkoczyków w koka, obwiązać warkocz dookoła podstawy koka, zrobić z grubszego warkocza opaskę z przodu głowy, z jednej strony głowy zapleść dobierany warkocz, który zniknie w koku…
Warkocze same w sobie są bardzo ozdobne, dlatego rzadko łączy się je z welonami. Do tego typu uczesania bardziej pasują delikatne żywe kwiatki, opaski czy wstążki, ewentualnie fascynatory.
Najpiękniejsze w warkoczach jest jednak to, że Wasza fryzura zawsze może być inna i zupełnie oryginalna- zależy to tylko od sprawności i kreatywności osoby, która będzie Was czesała.
Bridelle – my również kochamy warkocze 🙂 Zobaczcie, jaką fryzurę miała nasza piękna modelka na wczorajszej sesji do magazynu BRIDELLE STYLE – kliknij TU.