Uwielbiam Joannę Krupę i jej hipnotajzing spojrzenie 😉 Lider rynku mody ślubnej PRONOVIAS, jak się okazuje jest również trendsetterem, jeśli chodzi o makijaże. Powracamy dziś jeszcze raz do pokazu, który odbył się podczas Barcelona Bridal Week. Przepiękny, świetlisty, delikatny makijaż i magnetyczne spojrzenia! A to wszystko za sprawą… rzęs doklejanych również do dolnej powieki. Naprawdę nie można oderwać od nich oczu! Efekt jest być może nieco teatralny, ale z pewnością godzien dnia ślubu! Przepiękne i inspirujące!
Znaleziono dla fryzury
4/5 Szwedzkie ozdoby do włosów Orjan Jakobsson
A jeśli już mamy piękne włosy i piękna fryzurę, czas pomyśleć, co założyć na głowę w dniu ślubu. Jak wiecie, zapałałam w tym roku do welonów, które mają dużo bardziej fantazyjne i nowoczesne formy. Nie oznacza to, że porzuciłam stroiki, woalki i fascynatory! O nie! Chciałabym Wam pokazać dziś kolekcję szwedzkiego projektanta ozdób do włosów ORJANA JAKOBSSONA, który obok dobrze Wam już znanej Jannie Baltzer tworzy jedne z najciekawszych propozycji ślubnych dekoracji w Europie. Jego kolekcja 2013 to przede wszystkim delikatne, ręcznie robione kwiaty ozdobione kryształami. Połączenie boho i vintage. Nie zabrakło również woalek, które przywodzą na myśl styl retro z lat 20. XX wieku. Kolory w których najchętniej tworzy Orjan to beże, brudna biel i pudrowy róż, czyli klasyka ślubnych stylizacji. Mnie urzekły nie tylko ozdoby, ale dopasowane do nich lekkie, nieco potargane fryzury! Zwróćcie uwagę na ten trend! Całą ofertę znajdziecie na stronie PARANT PARANT.
zdjęcia: materiały prasowe
4/6 SESJE INSPIROWANE
Byliście już w kinie na najnowszej ekranizacji Wielkiego Gatsby’ego? Jeśli nie, to koniecznie idźcie! Podobno na scenografię i kostiumy od Prady wydano… 120 mln dolarów! Tak, dobrze napisałam! 120 mln dolarów! I były to naprawdę dobrze wydane pieniądze, bo całość zachwyca, oszałamia i porywa! Cudo!!! Wiem, że podobał Wam się Dzień z Wielkim Gatsbym, który kilka dni temu był na blogu (dla przypomnienia, zobacz TU) i dlatego dziś jeszcze na chwilę powracamy do tematu ślubów w stylu retro. Stylizacje retro są niezwykle wyraziste, stylowe i nierzadko ekstrawaganckie. Mnie olśniły do tego stopnia, że na naszej sesji inspirowanej retro oraz czarnym i białym logo Fundacji WWF Polska nasza piękna modelka była umalowana i uczesana, jak bohaterki filmu, a piękna suknia Cymbeline była żywcem wyjęta z plakatu filmowego (zobacz TU). Znalazłam jeszcze jedną niezwykle ciekawą sesję inspirowaną, która doskonale eksponuje wszystkie charakterystyczne dla retro elementy. Co jest najważniejsze w tym stylu? Postaram się to wypunktować poniżej.
1. MAKIJAŻ I FRYZURY – bardzo kobiece, seksowne i zmysłowe. Ciemny makijaż oczu, bardzo mocno podkreślone brwi i usta. Fale i loki oraz misterne upięcia.
2. BIŻUTERIA – retro kocha dużą, wyrazistą i błyszczącą biżuterię! Szczególnie zwracam uwagę na biżuterię używaną do zdobienia głowy i włosów! W żadnym innym stylu nie znajdziecie tak wyrafinowanych dodatków biżuteryjnych.
3. TKANINY – retro kocha błysk i blichtr! Jeśli tkaniny to koniecznie połyskujące, świecące, obszyte kryształami lub cekinami!
4. BUTY – bardzo charakterystyczne, zgrabne buciki z niewysokim obcasem, zapinane wokół kostki lub z paseczkiem w poprzek śródstopia. Takie obuwie pozwalało swobodnie poruszać się i tańczyć, a jednocześnie dodawało sex-appealu.
5. KOLORY – w latach 20. XX wieku dominowały ciemne, ale błyszczące odcienie złota, srebra, czerni, brązów i czerwieni. W wersji uwspółcześnionej doskonale sprawdzą się pastele połączone z błyszczącymi złotymi lub srebrnymi akcentami.