W tym połączeniu kolorów zakochałam się całkiem niedawno! Soczysta limonka, świeży granat i czysta biel! Genialna kompozycja kolorystyczna na letnie śluby, kiedy zdecydowane kolory prezentują się najlepiej w mocnym, dziennym świetle. Te piękne kolory zestawiono w fantastycznej, marynistycznej, bardzo eleganckiej stylizacji! Zamiast tradycyjnego zestawu biel+granat+czerwień, użyto samych ziemnych kolorów czyli biel+granat+limonka. Jak Wam się podoba? Ja jestem zachwycona! Zielone mieczyki pasowały idealnie kolorystycznie do zielonych jabłek. Poza mieczykami, warto pomyśleć również o zielonych hortensjach, a późną wiosną również o kwiatostanach kaliny i tulipanach. Szczególnie ujął mnie pomysł wkomponowania w aranżacje zielonych owoców i warzyw, czyli jabłek i karczochów. Oczywiście doskonale sprawdziłby się również przekrojone na pół limonki o jasnozielonym miąższu. Białe dodatki cudownie łagodziły intensywność obu kolorów. Kobaltowo-granatowe poduszki i słodycze świetnie podkreślały marynistyczny charakter stylizacji.
Znaleziono dla mieczyki
1/6 Przyjęcie w ogrodzie
Jestem niezwykle zauroczona tym ślubem! I chociaż głównym kolorem jest czerwień, za którą nie przepadam, to całość jest szalenie stylowa, a jednocześnie prosta, rustykalna i przytulna! W dużej mierze to zasługa miejsca w którym odbył się ślub i wesele. Szczególnie miejsce przyjęcia weselnego jest bliskie mojemu sercu. Dziś, gdybym robiła swoje wesele, czy też przyjęcie weselne, to z pewnością byłoby to w przydomowym ogrodzie. Komfort, swoboda i luz, to coś z czego nie chciałabym rezygnować na własnym ślubie. Dziś, kiedy mamy możliwość zamówienia cateringu (np.; TU), to organizacja ślubu w plenerze, np.: własnym ogrodzie nie jest już żadnym problemem. Również wynajem mebli – stołów, krzeseł, kanap, foteli, barów nie stanowi problemu. Dlatego zachęcam Pary marzące o niezobowiązującym przyjęciu do takiego rozwiązania. Jak podoba Wam się stylizacja na tym ślubie? Cudna! Szczególnie małe druhenki, które w uściskach przyjaźni uroczo pozują do zdjęć. Wyobrażam sobie, jak za 20 lat te same dziewczynki, będą być może same Pannami Młodymi 🙂 Lubię takie obrazki! I uwielbiam mieczyki, których użyto do bukietów! Czy Wy też uważacie, że stanowczo za mało jest tego pięknego kwiatka w naszych rodzimych aranżacjach? Dziwię się, bo to kwiat na wskroś kojarzący się z polskimi ogrodami! Mieczyki są piękne, występują w bardzo wielu kolorach – od pasteli, aż po mocne barwy. Warto po nie sięgnąć w przypadku wakacyjnych i jesiennych ślubów. Zwróćcie uwagę, jak fantastycznie skomponowano czerwień na tym ślubie z innymi kolorami. W Polsce, Pary nieczęsto sięgają po czerwień, bo w zestawieniu z bielą, której na ślubie nie brakuje najczęściej, mogą stworzyć wrażenie flagi. Tu, genialnie połączono czerwień w wielu odcieniach z odcieniami szarości i mocci. Delikatne beże stonowały czerwień, dzięki czemu całość zyskała bardzo ciepły charakter. Podoba Wam się?
REKLAMA
zdjęcia: SARAH CULVER PHOTOGRAPHY
6/7 {HOT SEXY BEST} Perfect Moments I
Historia zna już romanse pięknych Polek z Francuzami, którzy tracili dla nich głowy 🙂 Dziś zapraszam Was na współczesną wersję takiej historii 🙂 I oczywiście z happy endem 😉 Cudowny ślub Heleny i Fabien. Ona Polka, On Francuz. Ślub w Polsce, ale z francuskimi akcentami. Jego przygotowaniem i koordynację powierzono Monice Pogorzałek z agencji PERFECT MOMENTS, oddział Lublin. Przygotowania trwały ponad pół roku, a koncepcja to połączenie kultur, historii z nowoczesnością, tradycyjnego stylu i współczesnej klasyki. Przepiękna, spójna, dopracowana uroczystość łącząca kultury, przesiąknięta tradycją. Para Młoda wraz z konsultantką od razu ustalili styl – klasycystyczne empire. Szlachetna i ponadczasowa uroda Panny Młodej podkreślona cudowną suknią i oszałamiającym welonem z koronki oraz francuska elegancja i nonszalancja Pana Młodego. Nie dziwię się, że tak wielu obcokrajowców ulega nadwiślańskim pięknościom! Co tu dużo pisać – Polki są bez wątpienia jednymi z najpiękniejszych na świecie kobiet. Helena zauroczyła nie tylko Fabien, ale i nas! Nie możemy oderwać oczu od jej pięknej stylizacji! A ja, jako najsłynniejsza polska detalistka nie mogę napatrzeć się na takie rzeczy, jak inicjały Pana Młodego wyszyte wewnątrz jego marynarki, amarantowa mucha i skarpetki w tym samym odcieniu. Zjawiskowa Para! Na ślubie i weselu zorganizowanym w zabytkowym, pięknie odrestaurowanym dworze nie zabrakło polskich specjałów oraz francuskich win. Pierwszym tańcem, był polonez, a tort (ozdobiony polskimi malinami) pokrojono szablą! Łącząc elementy współczesności z francuską modą empire oraz polską sielskością nie mogło zabraknąć kolorów obu flag, czyli bieli, czerwieni i granatu w elementach papierniczych oraz najpiękniejszych, wdzięcznych polskich ogrodowych kwiatów. Mieczyki, marcinki, ostróżki, hortensje, goździki – wielokolorowo, jak na rustykalny ślub przystało! Proporcje detali są wyważone, dobrane z pietyzmem i uwagą. Ogromna w tym zasługa koordynatora, który dba o detale umykające często w trakcie przygotowań. Coraz większa ilość uroczystości organizowana jest wraz z pomocą koordynatorów i to widać na zdjęciach z realizacji. Dzięki pomocy takim osobom, jak konsultantki ślubne z PERFECT MOMENTS macie pewność i gwarancję, że do minimum zostaną zredukowane niespodziewane problemy i utrudnienia w czasie ślubu. Agencja PERFECT MOMENTS to jedna z najstarszych polskich firm wedding plannerskich, organizująca śluby w Polsce i poza jej granicami. Agencja dysponuje oddziałami w całej Polsce, a jej realizacje zachwycają! Mieliśmy ogromną przyjemność pokazać na naszym blogu jeden z najpiękniejszych polskich ślubów zorganizowany przez PERFECT MOMENTS – realizacja Olivia i Cezary, zobaczcie TU. Dzisiejszy ślub dołącz do folderu z napisem Najpiękniejsze polskie śluby 🙂 Zobaczcie również CZĘŚĆ 2.
* * *
PALETA KOLORÓW
NOWOŻEŃCY: Helena i Fabien
DATA ŚLUBU: 3 sierpnia 2013
ŚLUB: Kaplica przy Muzeum Zamoyskich / Kozłówka
WESELE: Dwór Leśce
AGENCJA ŚLUBNA: PERFECT MOMENTS
KONSULTANT ŚLUBNY: Monika Pogorzałek / Perfect Moments Lublin
FOTOGRAFIA: STUDIO ELAN
* * *