Przeszukiwanie tagu baby pink

1/9 Miłość w Toskanii

by piątek, 15 czerwca, 2012



Zaczynamy piątek z Jose Villa i podróżą do słonecznej Toskanii. Ulubiony przez Pary Młode zakątek Włoch, jak zwykle oczarowuje i zachwyca. I tak naprawdę nie potrzeba żadnego komentarza, bo zdjęcia po prostu odbierają mowę 😉 Wiecie, że uwielbiam zdjęcia Jose. Uwielbiam jego styl. Jego wrażliwość. Jego poczucie piękna. Uwielbiam również śluby, które fotografuje, bo nie da się ukryć, że wybierany jest przez Pary, które mają niezwykle wysublimowane i wyrafinowane gusty. Ale chciałam zwrócić uwagę, jak zawsze na detale. Jak napisałam wyżej miejsce robi całą atmosferę i klimat. I nie potrzebne były gigantyczne nakłady na dekoracje i florystykę. Ograniczono się do słoiczków wypełnionych wodą i zawieszonych na zwykłych drucikach na gałęziach drzew, przewiązanych rafią kart menu i prostych, ogrodowych kwiatów. Niezwykle inspirujący jest pomysł z ułożonym ze świeczników ornamentem na trawniku 🙂 Banalnie proste! Tanie! Wystarczą tylko duże tea lighty (do kupienia np.: w Ikea) i fantazyjne ułożenie ich w esy-floresy. Prościej się nie da! Podoba Wam się efekt? Ja jestem zachwycona!

zdjęcia: JOSE VILLA

Tagi: , Kategoria: ZAGRANICZNE ŚLUBY 0

1/9 Delikatny dereń

by czwartek, 14 czerwca, 2012



Powiem szczerze, że nigdy bym się nie spodziewała, że dereń, jeśli nazewnictwo na Wikipedii się nie myli, ma tak piękne kwiaty. Dlatego od razu proszę czytające nas florystki, aby uzupełniły lub sprostowały moją wiedzę. Wg Wikipedii roślina nazywana po angielsku dogwood jest naszym dereniem. Zachwycające białe, czyste, duże, proste kwiaty stały się głównym motywem tej niezwykle uroczej stylizacji w stylu boho. Cudowne kolory – poza czystą bielą kwiatów, dużo odcieni różu i pistacji. Mnie urzekają takie stylizacje 🙂 Jestem jednak nieuleczalną romantyczką, bo ciągle mam dreszcze na widok koronek, pozornie niedbałych, przypadkowo ułożonych kwiatów i porcelany. Ja już piszczę z radości na widok wstążek, pięknych kompozycji kwiatowych z derenia, róż, jaskrów i uroczych detali. CUDO!

zdjęcia: WEDDING CHICKS

6/9 Po angielsku

by piątek, 8 czerwca, 2012



Takie śluby, to perełki, które po prostu są kwintesencją perfekcji, stylu i tego, co lubimy w Bridelle najbardziej – konsekwencji i umiaru. A jeśli dodamy do tego fakt, że ślub jest w stylizacji vintage i z głównym kolorem różowym, to można się spodziewać pisków, achów i ochów. I dokładnie tak będzie 🙂 Szkoda, że nie słyszałyście moich głębokich wzdychań, kiedy po raz pierwszy zobaczyłam ten ślub. Ale, jak można nie zachwycić się takim cudeńkiem? Kwiaty, klateczki, słodkości (tort w kształcie klatki!) i piękna stylizacja. Angielski ślub w najlepszym, najbardziej stylowym wydaniu. Angielki, podobnie, jak zachwycające mnie Azjatki mają wyjątkowe wyczucie stylu. Świetne połączenie kolorów – dominujący róż w wielu odcieniach, od amarantu sukienek druhen, aż po bladoróżowe peonie. Cudowny bukiet PM z hortensją, jaskrami i peoniami. Idealnie delikatny, świetnie komponujący się ze skromną suknią. Nienagannie ubrani Panowie – kwintesencja british. I cudne zdjęcia Lottie Designs. PIĘKNY WEEKENDU POCZĄTEK!

zdjęcia: LOTTIE DESIGNS