Marzy Wam się ślub lub podróż poślubna na Bali? Mnie marzy się 😉 W Polsce śluby brane zagranicą są jeszcze ogromnym luksusem, ale myślę, że jest to ciekawa gałąź branży, w stronę której zwraca się coraz więcej firm organizujących śluby. Dziś, fantastyczny ślub na Bali w obiektywie LUNA PHOTO. Surowa stylizacja, cztery kolory – biel, czerń, delikatny baby pink i pistacjowa zieleń. Zdecydowanie egzotyczne miejsce zdominowało cały charakter ślubu. Piękne plenery, cudowne kolory. MAGIA! A Wam przypominam, że ta magia jest także w zasięgu Waszych marzeń, ponieważ jeden z naszych sponsorów TERRA STUDIO organizuje plenerowe sesje wyjazdowe, właśnie na Bali 🙂
1/8 Girls & Boys
Jakie dwa kolory od zawsze symbolizują dziewczyńskie i chłopięce dodatki? Oczywiście różowy i niebieski 🙂 Pokazywałam Wam wielokrotnie realizacje w takich palecie kolorów i dziś mam kolejną, uroczą, azjatycko-amerykańską realizację. Oczywiście, jak zawsze w przypadku azjatyckiej Pary, będę zachwycać się elegancją i stylowością PM! A więc zachwycam się! Prosta, ale romantyczna suknia z brudnoróżową szarfą, fioletowe szpilki od Badgley’a Mischki, cudowny bukiet z różowych i białych peoni i zmysłowa woalka. Po prostu bosko! Pozostałe dodatki utrzymane są oczywiście w obowiązującej palecie kolorów – lazurowe rożki z różowymi płatkami, błękitne wstęgi na krzesłach. Wszystko z umiarem, jedynie akcentujące i podkreślające na tle bieli i srebra krzeseł. Zwracam uwagę na dodatek srebrnego koloru – pojawia się na krzesłach i w pięknych ornamentach na torcie. Uwielbiam takie akcenty!