Przeszukiwanie tagu baby pink

1/5 Zielony minimalizm

by piątek, 16 grudnia, 2016



Minimalizm to szalenie modny trend w dekoratorstwie. Delikatne dekoracje, a również cudowna skandynawska biel i drewno to doskonały przykład minimalistycznej aranżacji, która świetnie sprawdzi się na nowoczesnych, ale i eleganckich przyjęciach weselnych. Dziś pokażemy Wam piękną kompozycję bieli, zieleni i drewna w cudownym reportażu ślubnym. Ceremonia jak ze snu – piękna miała rama, naturalnie spalona słońcem trawa pampasowa i piękny biały podest. Taka cudowna rama z widokiem na zielone pola i delikatne wzgórza to doskonałe tło dla uroczystości zaślubin. Przyjęcie weselne odbyło się w bardzo nowoczesnym budynku, charakteryzującym się bardzo minimalistycznym designem. Białe panele na ścianach i suficie oraz duże okna cudownie rozświetlające i tak już jasną przestrzeń sali weselnej. Przy długich stołach, pokrytych białym obrusem i wrzosowymi serwetami, stały jasne drewniane krzesła. Długi stroik z ruskusa, róży i róży angielskiej, ciągnął się przez długość stołu. Wysokie kandelabry i niskie świeczniki wprowadzały romantyczny nastrój i intymność przyjęcia. Jedna ze ścian była zdobiona wiszącym i przyklejonymi doń gałązkami, goździkami i trawą pampasową. Na podłodze stały wysokie świece z walcowatymi świecznikami. Na słodkim stole stały piętrowe torty w odcieniach kremowej bieli z dekoracją świeżych kwiatów. Menu zostało przedstawione na starym drewnianym oknie. Młoda Para również w swojej stylizacji poszła w stronę minimalizmu. Pan Młody wybrał klasykę, czyli granatowy garnitur, białą koszulę, czarny krawat i czarną galanterię skórzaną. Panna Młoda postawiła na piękną minimalistyczną suknię na cienkich ramiączkach i głębokim wycięciem na plecach. Dodatkowymi elementami tej stylizacji był wianek z delikatnych kwiatów i długi welon.

REKLAMA

bookab

REKLAMA

2

zdjęcia: LOVE IS A BIG DEAL

Tagi: , Kategoria: ZAGRANICZNE ŚLUBY 0

1/5 Muzycznie

by środa, 23 listopada, 2016



Ślub to wydarzenie, które powinno być szyte na miarę, tak samo jak suknia ślubna i garnitur Pana Młodego. Nic dwa razy się nie zdarza, więc pozwólcie sobie na puszczenie wodzy fantazji i stwórzcie niepowtarzalną aranżację ślubu, pokazując tym samym, co Wam w duszy gra. I to dosłownie! Możecie pochwalić się ulubioną kapelą lub ogólnym uwielbieniem dla muzyki. Dzisiaj pokażemy Wam reportaż ślubny pełen energii i inspirujący do stworzenia wspaniałego przyjęcia przy wykorzystaniu bliskim Waszemu sercu elementów. Muzyka jest nieodzownym elementem każdego przyjęcia weselnego. Jeśli do aranżacji muzycznej przywiązujecie ogromną wagę, bo właśnie muzyka jest rzeczą istotną w Waszym życiu, koniecznie pokażcie to również w aranżacji przyjęcia. Doskonałym pomysłem jest wykorzystanie elementu muzyki w papeterii ślubnej. Bardzo ciekawą propozycją są vintage magnetofonu, gramofony i kasety. Ta Młoda Para zdecydowała się na kasety i magnetofony. To rzeczy, które doskonale kojarzą się z latami 80. I 90., czyli z młodością Narzeczonych. Kasety zostały wykorzystanie do stworzenia ciekawych winietek. Podobnie graficzny zapis rytmu serca był piękną ozdobą planu stołów, który został stworzony na bazie katalogów w sklepie muzycznym. Inspiracją muzyką jest bardzo szeroka. Dlatego w stworzeniu dekoracji posłużyły tu duże stare magnetofony. Poza elementami muzycznymi, cała uroczystość została utrzymana w pastelowych barwach. Orszak ślubny Pana Młodego odznaczał się od reszty gości bardzo spójną stylizacją. Panowie założyli granatowe marynarki i beżowe spodnie z zabawnymi kolorowymi skarpetkami. Pan Młody wyróżniał się spośród swoich drużbów łososiową muchą. W orszaku Panny Młodej druhny ubrane były w granatowe sukienki z koronkowymi detalami. Panna Młoda wyróżniała się na ich tle dzięki białej sukni boho na ramiączka z trenem. Zdobnymi elementami sukni były koronki, a także falbana zdobiąca zarówno dekolt jak i wycięcie na plecach. Delikatne upięcie z warkocza zostało przystrojone kwiatem róży angielskiej, która powtórzyła się w bukiecie ślubnym w pastelowych odcieniach, skomponowanym dodatkowo z jaskrów, róż i peonii. Wykończenie bukietu stanowiły kolorowe wstążki. Ceremonia ślubu odbyła się pod gołym niebem. Aranżacja utrzymana została w tonacji bieli i zieleni. Dekorację florystyczną stworzono z liści eukaliptusa, z których długie bukiety wyznaczały drogę na miejsce ceremonii i tło dla centrum wydarzenia. Po uroczystości goście zostali zaproszeni do altany na symboliczną lampkę szampana. Podczas ślubów w upalne dni warto zadbać o miejsce z napojami, by goście podczas oczekiwań mogli ugasić swoje pragnienie. Przyjęcie weselne również odbyło się w plenerze. Drewniane stoły zostały przystrojone w niskie, ale obszerne bukiety z róż, eustomy i peonii. Numeracja stołów komponowała się ze ślubną papeterią, choć stylistycznie odbiegała nieco od geometrii zaproszeń. Papeteria ślubna nawiązywała do morskiej fali z wykorzystaniem motywu akwareli. Nad głowami weselników zawieszono sznury z żarówkami retro, które nastrojowe rozświetlały niebo po zachodzie słońca.

REKLAMA

bookab

REKLAMA

zdjęcia: FONDLY FOREVER
fotograf ślubny Katowice

1/5 Dziki, dziki zachód

by środa, 16 listopada, 2016



Jak dziki może być Dziki Zachód? Okazuje się, że bardzo. Amerykańskie stepy i trawa spalona słońcem. Czego chcieć więcej? No może dwojga zakochanych i całej gromady ich gości, którzy w tak surowym klimacie postanowili bawić się na radosnym przyjęciu weselnym. Chcecie zobaczyć, jaki im to wyszło? Koniecznie zobaczcie ten reportaż ślubny. Boho tak bardzo jest nieprzewidywalne, jak ludzie, którzy decydują się na ten styl w aranżacji ślubu. Niektóre rozwiązania są tak szalenie oderwane od ślubnych kanonów, że ciężko powiedzieć, czy dalej jest to przyjęcie weselne, czy ciekawy performens. Dziś granice się zacierają. Aranżacje są coraz ciekawsze, a zabawy bardziej wymyślne. Dekoracją przestało być jedynie wybieranie odpowiedniego gatunku kwiatów, a stworzenie całej scenerii. Dlatego właśnie tak bardzo spodobał nam się ten ślubny reportaż. Tam, gdzie nie ma prawie nic, można zrobić absolutnie wszystko. Stara amerykańska stodoła, wysokie altany były jedynie tłem dla całej uroczystości. Nowożeńcy złożyli przysięgę na łonie natury w otoczeniu wysokich kaktusów, które stanowiły jednocześnie dekorację miejsca ceremonii. Klasyczny dodge stał się kolejnym elementem pozornie przypadkowo zebranych rekwizytów podczas tego dnia. Ne tylko doskonale sprawdził się podczas sesji ślubnej, ale także został wykorzystano jako półka na księgę gości. Nie zabrakło tu również ciekawej prezentacji menu i winietek dla gości. Drewno, sznurki i liście eukaliptusa doskonale sprawdzają się na weselach boho. Na stołach gości nie było obrusów. Były za to plecione podstawki pod talerze, barwione kieliszki w kolorze różu i drobna florystyka w doniczkach z kaktusami. Nie zabrakło również minikompozycji kwiatowych. W małych flakonach znalazły się m.in. anemony i jaskry. Numeracja stołów została zrobiona z kryształów. Oczywiście w całej aranżacji znaleźć możemy również charakterystyczne dla Dzikiego Zachodu Poroża. Pudrowe barwy przyjęcia, zostały powtórzone w orszaku ślubnym. Druhny ubrane były w długie suknie w pudrowym różu, drużbowie i Pan Młody skosztowali urokliwych szarości. Panna Młoda wybrała piękną boho suknię z bardzo ciekawą koronką na dole sukni. Stylizację dopełniał wianek i bukiet, w którym znalazły się amarylis, cynia i róża.

REKLAMA

bookab

tenayamike-wedding-06

zdjęcia: NICOLE LEEVER PHOTOGRAPHY
FOTOGRAFIA ŚLUBNA W WARSZAWIE

Tagi: , Kategoria: ZAGRANICZNE ŚLUBY 0